W klubie mówią, że trudno znaleźć słowa na taki czyn, bo przecież ani to mądre, ani nawet nie jest śmieszne.
Rozerwane ogrodzenie, wyrwane ławki dla kibiców i fotele oraz uszkodzone bramki na boisku - tak wyglądają zniszczenia na stadionie Relaksu w Wysokiej. W ostatnich dniach ktoś pod osłoną nocy zrobił tutaj demolkę.
Prezes klubu Krzysztof Dziedzic, który poinformował nas o tym incydencie, nie ukrywa złości.
Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania. Najgorsze jet to, że właśnie niedawno przeprowadziliśmy tutaj remont. Między innymi zrobiliśmy nowe ogrodzenie, które teraz zniszczono. Zgłosiłem już ten wandalizm na policję - mówi portalowi Wadowice24.pl prezes klubu Relaks Wysoka.
Choć policja zajmuje się już demolką, to szanse na złapanie sprawców mogą być nikłe. Pokazują to historie z innych lokalnych boisk. Przypomnijmy, że tylko w tym roku podobnie zdemolowano stadiony Skawy Wadowice i Olimpii w Choczni. Policjanci w tych wypadkach sprawców nie zatrzymali.
Remont stadionu Relaksu w wysokiej trwał od początek sezonu. Klub chcąc zapewnić kibicom lepsze warunki i więcej miejsca powiększył przestrzeń stadionu i wybudował nowe ogrodzenie. W tym czasie, grająca w A Klasie drużyna Relaksu, rozgrywała mecze ligowe u sąsiadów na boisku Filkówki Barwałd.
Dyskusja: