W swoim uzasadnieniu o rezygnacji prezes Marek Wdowik poinformował klub, że przyczyną jego odejścia jest „brak możliwości podejmowania decyzji", Nie podał jednak przykładów.
Prezes podziękował trenerom, piłkarzom i kibicom za współpracę. Jak się dowiadujemy, walne zgromadzenie członków klubu ASK Beskid Andrychów odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Stowarzyszenie ma wybrać nowego prezesa.
Marek Wdowik pełnił swoją funkcję od czerwca 2016 roku. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Kokoszkę, który wraz z całym zarządem podał się do dymisji. W chwili jego wyboru wydawało się, że piłkarze Beskidu w jednej osobie zyskali nie tylko prezesa, ale również doskonałego lekarza sportowego. Marek Wdowik pasjonuje się bowiem badaniami genetycznymi, które są podstawą uzyskania specjalistycznej wiedzy o predyspozycjach sportowych każdego człowieka.
Była to trudna decyzja, która wiąże się ze znacznym ograniczeniem wolnego czasu. Zdecydowałem się jednak na kandydowanie, ponieważ jest to klub z tradycjami. Będę kładł nacisk przede wszystkim na szkolenie młodzieży, która za kilka lat ma stanowić o sile pierwszej drużyny. Póki co, nie chciałbym jednak niczego obiecywać. Muszę najpierw wejść w strefę finansową i dopiero za kilka tygodni będę mógł powiedzieć coś więcej. Trzeba zrobić wszystko, aby nie zadłużyć klubu i aby mógł płynnie funkcjonować - mówił w czerwcu zeszłego roku po objęciu funkcji.
Dyskusja: