Sentyment na pewno pozostanie, bo w Beskidzie mieliśmy super ekipę. Spędziłem tam dwa lata i zawsze będę miło wspominał ten czas – zapowiadał przed meczem napastnik Iskry Łukasz Rupa.
Starszy z braci Rupów – jak na profesjonalistę przystało – zostawił jednak sentymenty w szatni. To właśnie Łukasz Rupa w 20 minucie otworzył wynik tego spotkania, kiedy po stracie piłki przez rywali wszedł pomiędzy dwóch obrońców gości i w sytuacji sam na sam trafił po krótkim rogu.
Kilka minut później Rupa podwyższył na 2:0, popisując się kapitalnym technicznym strzałem zza pola karnego, po którym futbolówka, niczym „spadający liść”, wpadła pod poprzeczkę. Pod koniec pierwszej połowy doszło do groźnego zderzenia głowami Łukasza Konefała z Michałem Śliwą, po którym obaj piłkarze musieli opuścić plac gry.
Łukasz Konefał rozciął głowę i przyjechała po niego karetka pic.twitter.com/lnHQUFl8UG
— WadSportLive (@SportWadowice24) wrzesień 9, 2015
Konefała, który z rozciętą głową karetką pogotowia został odwieziony do szpitala, zastąpił Michał Drechny, a w miejsce narzekającego na zawroty głowy Śliwy (pod koniec meczu po niego też przyjechała karetka)… nie wszedł nikt, ponieważ andrychowianie przyjechali do Kleczy „gołą jedenastką” i całą drugą połowę grali w „dziesiątkę”.
Po zmianie stron osłabieni goście rzadko wychodzili ze swojej połowy. A Iskra kontynuowała swój koncert gry. W 55 minucie na 3:0 po kapitalnym strzale z dystansu podwyższył Michał Drechny, a pod koniec spotkania wynik meczu ustalił kolejny były piłkarz Beskidu – Dariusz Kapera, który niepilnowany przez nikogo w polu karnym nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
Beskid stanął wiec Kapera nawet jakby nie chciał , musiał strzelić swojemu byłemu klubowi , 4:0 pic.twitter.com/WsVRnkpSlR
— WadSportLive (@SportWadowice24) wrzesień 9, 2015
Chcieliśmy bardzo wygrać to spotkanie i w pełni realizowaliśmy swoje przedmeczowe założenia. Oczywiście, dwie zdobyte bramki w meczu przeciwko Beskidowi bardzo mnie cieszą, ale na ten sukces zapracowała cała drużyna. Teraz skupiamy się na kolejnych spotkaniach, w których będziemy chcieli zdobyć jak najwięcej punktów – powiedział po spotkaniu Łukasz Rupa, który z szacunku dla swojego byłego klubu nie okazywał radości po strzelonych bramkach.
I kolejny taniec Iskry po wygranej 4:0 z Beskidem pic.twitter.com/aVsNUKfIZq
— WadSportLive (@SportWadowice24) wrzesień 9, 2015
Pojedynek Beskidu miał wyjątkową otoczkę. Przed stadionem kursowały bowiem nie tylko karetki pogotowia, ale również radiowozy policyjne, zabezpieczające około 20 osobową grupę kibiców z Andrychowa.
Iskra dołączyła do trzech półfinalistów – Relaksu Wysoka, który w losowaniu otrzymał wolny los, a także Garbarza Zembrzyce oraz Sosnowianki, które wygrały swoje ćwierćfinały we wtorek. Zembrzyczanie w hokejowych rozmiarach pokonali 7:4 Halniak Maków Podhalański, z kolei stanisławianie po remisie 1:1 w regulaminowym czasie gry - wygrali z Orłem Ryczów w rzutach karnych.
WADOWICKI SPORT NA TWITTERZE. JESTEŚ NA MECZU? ZNASZ WYNIK? WYŚLIJ NAM SMS!
Relacje, składy, wypowiedzi trenerów, filmiki oraz najszybsze wyniki wybranych meczów możecie śledzić za pośrednictwem naszego specjalnie utworzonego profilu na twitterze - WadSportLive. Zapraszamy do współpracy wszystkich kibiców oraz członków klubów z powiatu wadowickiego. Jesteś na meczu, znasz wynik? Wyślij nam sms na numer: 696-584-106, a opublikujemy go na naszym twitterze.
Tweety użytkownika @SportWadowice24
Ćwierćfinały Pucharu Polski:
Halniak Maków Podhalański 4:7 Garbarz Zembrzyce
Orzeł Ryczów 1:1, k. 4:5 Sosnowianka
Iskra Klecza 4:0 Beskid Andrychów
Iskra: Kozieł – Kozioł, Drechny, Wasilewski, Wycisk, Woźniak (46'Skrzypiec), Konefał (35'Drechny), Smagło (70'Niewidok), Kowalczyk, Ł.Rupa (55'Ostrowski), D.Rupa
Beskid: Szarek – Śliwa, Kowalczyk, Jurczak, Marczyński, Karcz, Gala, Młynarczyk, Wandzel, Zawiła, Zaremba
Wolny los: Relaks Wysoka
{gallery}IskraBeskid{/gallery}
Dyskusja: