W najbliższą sobotę o godzinie 17.00 na stadionie Kalwarianki zagrają czołowe zespoły polskiej oraz czeskiej ekstraklasy, czyli Wisła Kraków oraz Banik Ostrava. Nie będzie to żaden mecz przyjaźni, ani żadna pokazówka dla kibiców.
Dla „Białej Gwiazdy" jest to bowiem ostatni sprawdzian przed inauguracyjnym spotkaniem sezonu 2015/2016, w którym krakowianie sześć dni później zmierzą się z Górnikiem Zabrze. W barwach Wisły na murawę Kalwarianki wybiegną tacy piłkarze, jak m.in. Paweł Brożek, Arkadiusz Głowacki, nowy nabytek Tomasz Cywka, a także prawdopodobnie as w talii selekcjonera Adama Nawałki Krzysztof Mączyński, który jest o krok od powrotu do krakowskiego zespołu.
Tym razem jednak oczy kibiców, pomijając oczywiście „urodzonych Wiślaków", będą zwrócone głównie na Milana Barosa, który w 2014 roku powrócił do swojego macierzystego klubu. Baros to gwiazda światowego formatu, w swoim piłkarskim CV ma m.in. takie kluby, jak FC Liverpool (z tym klubem sięgnął po zwycięstwo Ligi Mistrzów w 2005 roku), Aston Villa czy Olimpique Lyon. W reprezentacji Czech wystąpił aż 93 razy, strzelając w sumie 41 bramek.
Pięć z nich zdobył podczas Mistrzostw Europy 2004, w których nasi południowi sąsiedzi dotarli do półfinału, a Baros został królem strzelców całego turnieju.
Mam potwierdzenie, że w zespole Banik Ostrava zagra Milan Baros – zapewnia nas prezes Kalwarianki, Wojciech Madej.
Piłkarze Wisły Kraków czują się w Kalwarii jak u siebie w domu, bo już trzeci rok z rzędu zagrają na stadionie „Meblarzy". Przed rokiem w towarzyskim spotkaniu krakowianie zmierzyli się ze słowacką Żiliną, z kolei w 2013 roku zagrali z Kalwarianką z okazji 90-lecia istnienia miejskiego klubu.
AKTUALIZACJA - 7.07:
Jak podaje portal transfermakt.pl Milan Baros w ostatnich dniach opuścił klub Banik Ostrava i związał się z Mladą Bolesław. Działacze Kalwarianki zakontraktowali jednak to spotkanie w momencie, kiedy jeszcze Baros był piłkarzem Banika i prawdopodobnie dlatego wprowadzili nas w błąd.
Dyskusja: