KALWARIA ZEBRZYDOWSKA - W finale Pucharu Polski na szczeblu Małopolski trzecioligowy Hutnik pokonał czwartoligowego Orła z Ryczowa. Dzięki temu na konto krakowian wpłynie 50 tys. zł premii , dostanie Orzeł 15 tys. zł. Hutnik wywalczył też awans do 1/32 finału fazy ogólnopolskiej.
Nowohucki zespół na murawie w Kalwarii Zebrzydowskiej cieszył się ze swoimi kibicami. Braki dla Hutnika zdobyli Krzysztof Świątek, Dawid Linca, Przemysław Antoniak, Patryk Matysek. W centralnym Pucharze Polski Hutnik zagra po 17-letniej przerwie.
Mimo tej przegranej, dla Ryczowa udział w finale Małopolski to i tak wielki sukces w historii tej drużyny. Chyba wszyscy fani lokalnej piłki życzyliby sobie, by za rok kolejny skład z powiatu dotarł do tego szczebla rozgrywek.
Kapitanowi Świątkowi trofeum wręczył prezes Małopolskiego ZPN Ryszard Niemiec, razem z wiceprezesem Zdzisławem Kapką przekazali czeki od PZPN. Pamiątkowy puchar i nagrodę finansową otrzymała też drużyna z Ryczowa.
Hutnik Kraków – Orzeł Ryczów 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Świątek 12, 2:0 Linca 52, 3:0 Antoniak 65, 4:0 Matysek 80.
Hutnik: Zając – Janecki, Bienias (84 Sosna), Jaklik, Tetych – Sobala (77 Ptak), Kołodziej, Gawęcki (69 Reczulski), Świątek, Linca (59 Antoniak) – Kotwica (64 Matysek).
Orzeł: Kawaler – Biela, Żuraw, Matejko, Pluta – Włosiak (62 Wnęk), Skwarczeński, Para (66 A. Pater) – Żerdecki, Gołdowski, Kowalówka (75 G. Pater).
Sędziował: Michał Górka (Tarnów). Żółte kartki: Żerdecki, Skwarczeński. Widzów: 400.
{gallery}HutnikOrzel{/gallery}
Dyskusja: