Ten mecz ma swoja długoletnią tradycję. Wszystko rozpoczęło 1 stycznia 1997 roku, kiedy z inicjatywy byłego prezesa Skawy oraz Iskry Ś.P. Kazimierza Błachuta rozegrano pierwszy mecz noworoczny. Piękna tradycja przetrwała już ponad dwie dekady.
Niestety w ostatnich latach te spotkania mają coraz mniejszą rangę.
W 23. spotkaniu o Puchar Noworoczny znów spotkają się piłkarze obu klubów. Niestety nie będzie jak dawniej. Po pierwsze... tak jak już od sześciu lat piłkarze zagrają na Orliku, a nie na normalnym stadionie nad czym ubolewamy. Zaśnieżona murawa na dużym boisku to jednak inna arena piłkarskiego wydarzenia niż sztuczna trawa na niewielkim obszarze. Pod drugie... rywal Skawy, czyli Iskra Klecza nie jest w stanie wystawić seniorskiego składu do pojedynku. Wiadomo, pierwsza drużyna po kłopotach w ostatnim sezonie i rundzie jesiennej niestety przestała istnieć.
Zastanawialiśmy się, czy w związku z brakiem pierwszej drużyny Iskry nie zagrać z kimś innym, ale w końcu uznaliśmy, że Klecza jest w stanie wystawić do gry juniorów starszych. Tradycja jest tradycją i głupio byłoby z nią zerwać - mów nam Bogusław Jamróz, prezes Skawy.
Tak więc z A - Klasową Skawa spróbuje swoich sił na Orliku juniorski skład Iskry, których trenuje Filip Niewidok. Początek meczu tradycyjnie o godz. 12, we wtorek 1 stycznia 2019 roku. Kibice obu drużyn powinni cuć się zaproszeni.
W zeszłym roku puchar w noworocznym pojedynku wywalczyła Skawa wygrywając 6:5. W sumie w tych spotkaniach Iskra Klecza wygrywała 15 razy, a Skawa Wadowice 7 razy.
Dyskusja: