Wygląda na to, że Gazeta Krakowska jest szczerze zmartwiona nieobecnością w Wadowicach radnego powiatowego i wiceprezesa spółki Eko Pawła Kopra. Skąd to zainteresowanie?
Były biznesmen, a dziś radny powiatowy i wiceprezes gminno-prywatnego składowiska odpadów, Paweł Koper, został przez sąd, uznany za bankruta a potem, jak nas poinformowano, pojechał... na wczasy do „ciepłych krajów" - czytamy wydaniu internetowym portalu Gazety Krakowskiej NaszeMiasto.pl.
Jak ustaliła gazeta, niedawno Sąd Rejonowy w Krakowie ogłosił upadłość radnego:
Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie, VIII Wydział Gospodarczy dla spraw Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych ogłosił upadłość dłużnika Pawła Kopra, jako osoby fizycznej, nieprowadzącej działalności gospodarczej.
Sprawa upadłości konsumenckiej tak zainteresowała dziennikarzy, że postanowili o tym porozmawiać z radnym komitetu burmistrza Klinowskiego. Od dłuższego czasu nie jest to jednak możliwe.
"Gdy chcieliśmy zapytać go o to, jak radzi sobie w tej trudnej sytuacji i skąd bierze pieniądze na podstawowe potrzeby życiowe, okazało się, że nie odbiera telefonu. Ale nie dlatego, że nie opłaca telefonicznych rachunków. - Radny Koper przebywa na urlopie w ciepłych krajach, poza granicami Unii Europejskiej i ze względu na opłaty roamingowe do końca maja, gdy wróci do Polski, nie będzie z nim kontaktu - poinformowała pracownica biura Rady Powiatu Wadowickiego" - czytamy w materiale prasowym.
Więcej o poszukiwaniach radnego znajdziecie TUTAJ.
Dyskusja: