Od września zeszłego roku w Wadowicach mieszkańcy mogą zgłaszać uchwały obywatelskie do Rady Miasta. Zagadnienia? Dowolne. Wystarczy zebrać 200 podpisów pod propozycją takiej uchwały.
Jak do tej pory, nikt z tego prawa nie korzystał. Ostatnio pojawiła się jednak pierwsza propozycja. Zgłosiła ją blogerka Elżbieta Łaski. Zebrała blisko 500 podpisów pod uchwałą obywatelską o przywróceniu przystanku autobusowego na placu Kościuszki.
Wielu ludzi uważa, że taki przystanek, gdzie mogą zatrzymywać się wszystkie busy, jest nadal potrzebny. Ludzie, szczególnie starsi, chcą dojechać do centrum miasta, do szpitala, lekarza, apteki, czy na zakupy. Nasze stowarzyszenie „Ratujmy Wadowice" zebrało blisko 500 podpisów pod takim wnioskiem. Urzędnicy dokładnie tego nie policzyli, bo wystarczyło, że jest 200 ważnych podpisów i tak było w tym przypadku. Uważam, że to doskonały test dla radnych. Czy są z mieszkańcami, czy przeciwko nim - mówi nam Elżbieta Łaski.
Uchwała obywatelska o przystanku na Kościuszki znalazła się w programie najbliższej sesji Rady Miejskiej. Przewodniczący rady Robert Malik zwołał ją na wtorek (22.05). Dzień wcześniej uchwałą zajmie się komisja radnych.
Mieszkańcy powinni przyjść na tę komisję, by zobaczyć i wysłuchać, co radni o tym myślą. Zapraszam. Komisja odbędzie się w poniedziałek o godzinie 14 – zachęca Elżbieta Łaski.
Przypomnimy. Od stycznia 2016 roku busy przewoźników nie mogą zatrzymywać się już na przystanku na plac Kościuszki. Przystanek obsługuje jedynie tzw. „darmowy bus", który świadczy przewóz pasażerów dla miasta z dworca przy obwodnicy na plac Kościuszki.
Zakaz wjazdu busów na plac Kościuszki był jednym ze sztandarowych posłów burmistrza Mateusza Klinowskiego, który kilka lat temu zapowiadał stworzenie w Wadowicach publicznego transportu miejskiego.
Taka komunikacja praktycznie nie powstała, trudno bowiem uznać jeden bus krążący w pętli między dworcem, a placem Kościuszki za komunikację miejską z prawdziwego zdarzenia. Burmistrz nie zgodził się również na uruchomienie drugiej linii "darmowego busa" na Zaskawie, o co wnioskowała radna Małgorzata Brańka.
Dla porównania w Andrychowie, gdzie od stycznia tego roku funkcjonuje komunikacja miejska busów, działa 12 linii.
Wielu pasażerów skarży się, że zakaz wjazdu busów na plac Kościuszki utrudnił im możliwość dostania się do miejsc, z których korzystali. Przeciwko zakazowi występowali też swego czasu kupcy, którzy uznali, że to rozwiązanie znacznie ograniczyło dostęp klientów do ich sklepów oraz usług.
Dyskusja: