Miasto Opole wypowiada umowę TVP dotyczącą organizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jacek Kurski się nie poddaje i przekonuje, że wkrótce festiwal znajdzie nowy dom. Gdzie? Mamy kilka propozycji... z przymrużeniem oka - anonsuje swoją sondę Radio Zet.
W zestawieniu radiowców Wadowice znalazły się na liście obok Torunia, Ciehocinka, Lichenia, Świebodzina. Okazuje się jednak, że dla biorących udział w sondażu Wadowice nie są najpopularniejszym wyborem. Tylko sześć procent, wiec bez szału.
Skąd pomysł radiowców na Wadowice?
Rodzima miejscowość Jana Pawła II nie ma doświadczenia z goszczeniem dużych festiwali, ale regularnie goszczą tam muzycy jazzowi. Może czas zmienić rodzaj muzyki? - proponuje redakcja Radia Zet.
To wszystko oczywiście żart i kpina, która wpisują się jakoś w wojnę polsko-polską.
Niezorientowanym wyjaśniamy, że dzisiejszy spór polityczny prezydenta Opola Wiśniewskiego i prezesa TVP Kurskiego to trochę taka awantura w rodzinie. W ostatnich wyborach była partia Kurskiego Solidarna Polska popierała Wiśniewskiego na prezydenta miasta.
Arkadiusz Wiśniewski na początku swej kariery politycznej był związany z Platformą Obywatelską – z listy tej partii w 2010 r. dostał się do rady miasta. Pełnił tam funkcję przewodniczącego klubu radnych PO i wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Z mandatu zrezygnował po powołaniu na stanowisko zastępcy prezydenta miasta. Został odwołany trzy lata później. Wówczas złożono także wniosek o jego wykluczenie z PO, zarzucając mu działania mające na celu doprowadzenie do rozłamu klubu radnych tej partii. W listopadzie 2013 r. sam odszedł z Platformy.
W wyborach samorządowych w 2014 r. jako kandydat niezależny ubiegał się o prezydenturę Opola, wygrywając w drugiej turze głosowania z wynikiem blisko 67,7 proc. głosów. Wsparli go wtedy lokalni działacze Solidarnej Polski – m.in. Patryk Jaki – ugrupowania, którego wiceprezesem do 2014 roku był Jacek Kurski, obecny szef TVP.
Dyskusja: