Zdaniem radnego Filipa Kaczyńskiego po uroczystym państwowym pochówku w Gdańsku Danuty Siedzikówny ps. "Inka" oraz Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk", którzy zostali zamordowani przez komunistyczną bezpiekę, jest teraz czas na kolejne akty przywracania pamięci.
Przykład ich bohaterskiej postawy i niezłomności jaką się wykazali jest wzorem dla młodego pokolenia Polaków. Odnalezienie ich ciał, a także prowadzone w miastach na terenie całego kraju prace poszukiwawcze mające na celu ujawnienie szczątków ofiar zbrodni komunistycznych są niebywale ważnym elementem przywracania godności Żołnierzom Niezłomnym – twierdzi Filip Kaczyński.
Radny postanowił działać również na naszym terenie. Do dziś wielu żołnierzy pomordowanych po II wojnie światowej nie ma swoich grobów. Nie wiadomo, gdzie ich pochowano. Wśród nich jest m.in. żołnierz partyzantki antykomunistycznej Mieczysław Wądolny „Mściciel" z Łękawicy, który zginął podczas obławy w 1947 roku, a jego ciała nigdy nie odnaleziono.
Mój dziadek, major Armii Krajowej Jan Kłącz ps. "Sęk" walczył o wolną Polskę. Za swoją działalność był później prześladowany w PRL. Do jego inwigilacji został oddelegowany jeden z wysokich funkcjonariuszy wadowickiej bezpieki. Na szczęście, pomimo prześladowań, mojemu dziadkowi był pisany los łaskawszy niż "Ince", "Zagończykowi" czy "Mścicielowi". Po skutecznych ekshumacjach Żołnierzy Niezłomnych w całej Polsce, społeczność Ziemi Wadowickiej oczekuje na przeprowadzenie prac poszukiwawczych na terenie powiatu wadowickiego – twierdzi Filip Kaczyński.
Radny wystąpił więc z wnioskiem do Instytutu Pamięci Narodowej, by ten zajął się ustaleniem miejsca pochówku „Mściciela". Wskazuje również miejsce, które należałoby przekopać. To dziedziniec wadowickiej komendy policji.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że na dziedzińcu Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Wadowicach grzebano Żołnierzy Niezłomnych, w tym Mieczysława Wądolnego ps. "Granit", "Mściciel". Najwyższy czas, aby podjąć decyzję o przekopaniu dziedzińca obecnej Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach w celu ewentualnej ekshumacji i identyfikacji pochowanych tam szczątków ludzkich. Żołnierze Niezłomni Ziemi Wadowickiej tego od nas oczekują – zaznacza Filip Kaczyński.
Dyskusja: