DECYZJA ŚRODOWISKA DOPIERO WE WRZEŚNIU
Jak zakładała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w lipcu miała zostać wydana decyzja środowiskowa dla budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej łączącej Głogoczów z Bielsko-Białą, co otwierałoby z kolei możliwość opracowania projektu budowlanego nowej trasy. Droga szybkiego ruchu miała omijać Wadowice po południowej stronie.
Jak dowiaduje się jednak portal Wadowice24.pl, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie nie wydała jeszcze decyzji w tej sprawie. Postępowanie trwa od końca 2014 roku.
Decyzja jest w ostatnim stadium przygotowania. Planowo zakładaliśmy jej opracowanie na początek lipca, jednak okazało się że w wyniku zmian na szczeblu ministerialnym - droga została włączona do wykazu autostrad i dróg ekspresowych, poprzez wprowadzenie zmian do Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych (Dz.U. 2016 poz. 784), co w konsekwencji spowodowało zmianę klasy drogi z GP na S, a dalej - aktualizację nazwy przedsięwzięcia. Po otrzymaniu tej informacji od pełnomocnika nową nazwę przedsięwzięcia podano w obwieszczeniu informując o tym wszystkie strony postępowania - poinformowała nasza redakcję Ada Słodkowska Łabuzek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.
Zmian klasy drogi oznacza, że BDI jeśli powstanie będzie ekspresówką. Rząd Beaty Szydło wpisał już ją do sieci dróg w Polsce jako S52. Tymczasem dowiadujemy się, że decyzja środowiskowa może napotkać "pewne trudności".
Postępowanie dotyczące przedmiotowej drogi to temat skomplikowany i obszerny, ponadto w wyniku ostatniego udziału społecznego do RDOŚ wpłynęły jeszcze uwagi, do których odnosimy się w treści niniejszej decyzji. Po zweryfikowaniu treści decyzji przez kierownictwo RDOŚ, decyzja zostanie wydana na koniec sierpnia lub na początku września - podaje rzecznik RDOŚ.
Wygląda więc na to, że tak zwana "strona społeczna" nie ustaje w wysiłkach, by wrzucić swoje trzy grosze do planowania BDI/S52. Przypomnijmy, że co do przebiegu drogi niemal wszystkie gminy wyraziły już swoją akceptację. Wszystkie?
WADOWICE NIEUGIĘTE. KŁAMLIWA KAMPANIA W INTERNECIE
Nie, jest jedna gmina, która nadal próbuje zablokować budowę tej drogi. Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski i jego zwolennicy zamierzają zablokować projekt budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
Co więcej, ci ludzie wciąż uważają, że droga powinna biec przez tereny chronione Natura 2000, na północy Wadowic i przez Tomice. Taki wariant nigdy nie był brany na poważnie przez inwestora, ponieważ zablokowałaby go Komisja Europejska, a budowa ma być finansowana ze środków unijnych.
W Internecie powstał nawet fałszywy klip video, który za pomocą nieprawdziwych argumentów i naciągania faktów straszy mieszkańców, że w wariancie południowym przyjętym przez GDDKiA w Wadowicach "zostanie wyburzonych 58 domów i 59 budynków".
GDDKiA już informowała, że jest to nieprawda. Ale fakty dla przeciwników BDI nie mają żadnego znaczenia. W myśl logiki "tym gorzej dla faktów" forsują swoją kłamliwą propagandę.
W maju tego roku na spotkaniu w starostwie Andrzej Kolbek, odpowiedzialny za BDI w GDDKiA w Krakowie, ostrzegał przed zagrożeniem, jaki stanowi nieugięta postawa włodarza Wadowic i ewentualne jego protesty przy decyzji środowiskowej oraz pozwolenia na budowę.
Gdyby natomiast pan burmistrz Wadowic zechciał swoje groźby, swoją opinię zrealizować, zwłaszcza gdyby chciał tę decyzję oprotestować, jeżeli będą ku temu jakieś względy formalne, które nie zostały poprawnie wykonane, to powodzenie takiego oprotestowania jest możliwe – mówił dyrektor Andrzej Kolbek z GDDKiA.
}} BDI w wariancie przyjętym do realizacji przez GDDKiA na terenie gminy Wadowice (przebieg drogi w fioletowej obwolucie)
Dyskusja: