Pod koniec maja, prawdopodobnie w środę (25.05), do Wadowic przyjedzie Wojewoda Małopolski Józef Pilch na zaproszenie starosty Bartosza Kalińskiego. W starostwie pojawią się także przedstawiciele samorządów zainteresowanych budową Beskidzkiej Drogi Integracyjnej oraz posłowie.
Celem spotkania ma być doprowadzenie do budowy tej strategicznej w naszym regionie drogi w takim trakcie, w jakim przygotowała ją Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Prace nad uwarunkowaniami środowiskowymi trwają, potrzeba tylko pieniędzy.
O tym, że ta droga jest potrzeba niech świadczą chociażby korki, które tworzą się każdego dnia na trasie od Andrychowa do samej Kalwarii Zebrzydowskiej i nie potrzeba do tego godzin szczytu. Sprawdziliśmy to na DK 52, około południa. 15-kilometrowa trasa zajęła nam prawie pół godziny. Spory ruch samochodowy zaczął się już przed Inwałdem. Trasę, jadąc przepisowo, można pokonać nawet w 15 minut.
BDI ma mieć prawie 61 km, według projektu będzie się można po niej poruszać 80km/h. W ramach budowy powstaną bezkolizyjne węzły drogowe, a kilka miast zyska nowe obwodnice. Jedyną gminą, która cały czas ma problem z budową BDI są Wadowice.
Niedawno Komisja Komisja Urbanistyczno – Architektoniczna w Urzędzie Miasta w Wadowicach wypowiedziała się w przeciwko budowie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
Autorami tej „negatywnej opinii są oprócz przewodniczącego komisji Krzysztofa Fabra tacy ludzie jak Tomasz Klaja, Anastazja Bałys, Katarzyna Jakubowska, Agnieszka Lewandowska, Marcin Rzycki, Artur Świątek.
Architekci argumentują, że budowa BDI będzie miała... "negatywny wpływ" na gminę Wadowice.
Trasa nie sprzyja rozwojowi żadnej gałęzi przedsiębiorczości w Wadowicach, a wręcz niemożliwa rozwój na wielu płaszczyznach np. turystyka - napisali w swej opinii architekci.
Komisja kierowana przez Krzysztofa Fabra uważa też, że BDI w negatywny sposób wpłynie na krajobraz, a także spowoduje...:
Odcięcie zwierząt od swobodnego wędrowania w tym rejonie lub na teren Parku Krajobrazowego Beskidu Małego - czytamy w piśmie komisji.
Tymczasem:
Dyskusja: