Burmistrzowi Wadowic nie wyszła intryga, w której domagał się wraz z grupą swoich radnych unieważnienia całego budżetu miasta ze względu na jak to określił „niezgodne z prawem poprawki" i „fałszerstwa".
Choć Regionalna Izba Obrachunkowa wydała w piątek (12.02) decyzję o unieważnieniu dwóch poprawek Pawła Janasa i Ludwiki Tkacz, to jednak powód zakwestionowania tych zapisów jest prozaiczny i tak naprawdę Rada Miasta może łatwo je poprawić.
Padł natomiast korony argument burmistrza, że radni zgłaszając poprawki dopuścili się "fałszerstwa" i "złamali prawo".
Regionalna Izba Obrachunkowa nie przyznała Mateuszowi Klinowskiemu racji , że na sesji budżetowej radni nie mogą dokonywać zmian w przedłożonym projekcie budżetu.
Nie podzielamy tego poglądu – powiedział Gazecie Krakowskiej Mirosław Legutko, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału RIO.
Radni mają czas na poprawienie „poprawek" do 7 marca. Nie będzie to trudne, bo właściwie chodzi o zmianę tylko zapisów w budżecie.
W przypadku poprawki Ludwiki Tkacz, która domagała się zapisania pieniędzy na remont w Przedszkolu nr 1 w Wadowicach, wystarczy zmienić zaplanowane wydatki z 238 tys. zł na 200 tys. zł. Druga z wadliwych poprawek dotyczy obwodnicy, której budowy chciał Paweł Janas. Na sesji zgłosił, by z zapisać w budżecie 100 tys. zł na uaktualnienie projektu drogi.
Co ciekawe burmistrz Klinowski i jego radni poinformowali RIO, że to będzie... „droga krajowa" więc RIO uznało, że zadanie to nie należy do gminy. Czy słusznie?
I tu pojawia się pytanie. Jak to się stało, że droga wpisania do planów zagospodarowania przestrzennego i na którą Wadowice wydały już pieniądze m.in. na wykup działek oraz przygotowanie projektu dziś już co prawda nieaktualnego, nagle stała się drogą krajową?
Przypomnijmy. IV etap budowy drogi śródmiejskiej w pierwotnym zamyśle miał być budowany przez gminę jako droga miejska. Czyżby zatem Klinowski i jego radni wprowadzili RIO w błąd na potrzeby unieważnienia budżetu?
To poważny zarzut. Trzeba to koniecznie wyjaśnić. Myślę, że będzie czas, by sobie to wyjaśnić na sesji. Zgłaszając poprawkę nie chciałem budowy drogi krajowej, ale uaktualnienia projektu drogi śródmiejskiej, który gmina już posiada. To burmistrz Klinowski wymyślił, że jest to droga krajowa. W mojej ocenie nie jest to prawdą – komentuje dla nas radny Paweł Janas.
Jak dodaje radny Paweł Janas nadal będzie domagał się od burmistrza doprowadzenia do budowy nowej drogi, która rozwiązałaby problem korków w mieście. Budowy obwodnicy domaga się również Wadowicka Inicjatywa Obywatelska, która w zeszłym roku zablokowała w proteście ulicę Zegadłowicza. Inicjatywa uważa, że obwodnica rozładuje ruch na Zegadłowicza i przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa.
Dyskusja: