W Tomicach mieszkańcy mieli nadzieję, że przed wyborem wójta, dwójka pozostałych na placu boju kandydatów spotka się i weźmie udział w debacie czy to publicznej, czy to za pośrednictwem mediów.
Do takiej debaty zachęcała kandydatka Renata Skorczyńska z Witanowic. Ale jak przyznał jej konkurent Witold Grabowski, on się na to nie zgadza.
Grabowski na spotkaniu z wyborcami w remizie OSP w Tomicach był pytany przez jednego z mieszkańców, dlaczego nie chce zgodzić się na taką debatę.
Nie będę debatował z jednego prostego powodu. Sam pan powiedział, że pani Renata jest z zewnątrz i mało co nie wygrała wyborów – odpowiadał na pytanie mężczyzny Witold Grabowski. - Skoro jest z zewnątrz, skoro przez tyle czasu gdy była, nie startowała jako radna, żadnego doświadczenia nie ma bycia radną, nie jest sołtysem wsi, nie zna problemów wsi jako sołtys, jako radny, nie była na żadnej sesji Rady Gminy i nagle ta osoba stwierdza, że chce pełnić funkcję wójta, to mówię „stop", ja się na to nie zgadzam. Nie ma mojej zgody na coś takiego, że tylko głosujemy przeciwko czemuś.
Mimo to, mieszkaniec obecny na spotkaniu próbował przekonać kandydata, by jednak ten wziął również pod uwagę fakt, nie wszyscy w Tomicach są rodowitymi mieszkańcami. Ponadto zwrócił uwagę na coś jeszcze innego.
Dlaczego macie pretensje do iluś tam procent osób w gminie, która stwierdziła, że może spróbowalibyśmy coś odświeżyć. Obaj kandydaci mają swoje zalety. (...) Ja chciałbym zobaczyć, jak przyszły wójt zachowuje się w sytuacji, kiedy jako polityk spotyka się z osobami, które nie do końca muszą popierać jego zdanie. Chodzi przecież o to, żeby się sprawdzać - skwitował odpowiedź Grabowskiego mężczyzna.
Witold Grabowski twierdził, że on sprawdza się jako urzędnik od piętnastu lat w wystąpieniach publicznych.
Renata Skorczyńska, z którą się skontaktowaliśmy, jest zdziwiona odpowiedzią swojego konkurenta.
Bardzo dziwi mnie zmiana stanowiska pana Grabowskiego. Na początku kampanii wyborczej dwa razy upewniał się pytając mnie, czy na pewno będę uczestniczyć w debatach dotyczących naszych planów rozwoju gminy Tomice. Za każdym razem potwierdzałam konieczność wspólnego spotkania z mieszkańcami gminy. Obecne argumenty mojego kontrkandydata wydają się zupełnie niezrozumiałe i niespójne z jego poprzednim stanowiskiem - mówi Renata Skorczyńska.
We współczesnych wyborach, w tym i tych samorządowych, debaty kandydatów do najważniejszych urzędów stały się już niemal tradycją. Unikanie lub wprost, tak jak w tym przypadku, odmowa wzięcia udziału w debacie jest decyzją dosyć ryzykowną. Wyborcy mogą bowiem uznać, że kandydat nie dość, że nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to jeszcze się boi. Tchórzostwo zaś nie jest tą cechą, za którą wyborcy premiują polityków.
Druga tura wyborów w Tomicach odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Dyskusja: