UCHODŹCY MILE WIDZIANI
Lewicowe pismo „Krytyka Polityczna" Sławomira Sierakowskiego chwali gest burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego i prezydenta Słupska Roberta Biedronia, którzy jako pierwsi w Polsce dołączyli do manifestu opublikowanego przez hiszpański dziennik „El Pais". O co chodzi?
Otóż jak się okazuje kilka dni temu szefowie europejskich miast ogłosili na łamach hiszpańskiej gazety „El Pais" list, w którym deklarują gotowość do przyjęcia uchodźców. To taka "europejska deklaracja przyjęcia uchodźców".
Pod listem podpisali się Ada Colau burmistrzyni Barcelony, Anne Hidalgo z Paryża, Spyros Galinos z Lesbos, Giusi Nicolini z Lampedus, Manuela Carmena, burmistrzyni Madrytu, Xulio Ferreiro, burmistrz A Coruña, José María González, „Kichi" burmistrz Kadyksu, Noriega Martino, burmistrz Santiago de Compostela, Pedro Santisteve, burmistrz Saragossy, Robert Biedroń, prezydent Słupska oraz Mateusz Klinowski burmistrz Wadowic
"MY MAMY MIEJSCE, USŁUGI I... WOLĘ OBYWATELI"
Sygnatariusze listu deklarują:
My, europejskie miasta, jesteśmy gotowe, by wziąć na siebie rolę gospodarzy. My, miasta Europy, chcemy przyjąć uchodźców. Państwa odpowiedzialne są za przyznanie im statusu uchodźcy, lecz to miasta dają im schronienie. Są miejsca na granicach kontynentu, takie jak Lampedusa lub wyspy Kos i Lesbos, do których w pierwszej kolejności docierają fale uchodźców; i są europejskie miasta, które powinny przyjąć tych ludzi i zapewnić im możliwość rozpoczęcia nowego życia z dala od zagrożenia, przed którym uciekali. My mamy miejsce, usługi i – co najważniejsze – wolę obywateli, aby to uczynić. Nasze służby miejskie już opracowują plany, jak zapewnić chleb, schronienie oraz przywrócić godność tym, którzy uciekają przed wojnami i głodem. Brakuje jedynie pomocy na poziomie państw – czytamy w manifeście, który podpisał burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Autorzy wyrażają sprzeciw wobec piętrzenia przeszkód, budowania murów i uszczelniania granic przeciw napływowi obcokrajowców uciekających przed wojnami i głodem na Bliskim Wschodzie, w Azji Środkowej i krajach afrykańskich.
Piszą o moralnym i historycznym obowiązku kontynentu europejskiego, by przyjąć uchodźców i stworzyć dla nich warunki, które przywróciłyby im ludzką godność i nadzieję na przyszłość.
Apelują do prezydentów innych europejskich ośrodków o złożenie tej samej deklaracji oraz do władz państwowych i unijnych o stworzenie warunków ku temu, by uchodźcy mogli zostać w wymienionych miastach osiedleni.
Cały apel przeczytacie na stronie Krytyki Politycznej, która zachęca innych burmistrzów polskich miast, by dołączyli do manifestu.
MAŁE WADOWICE "KONCERTUJĄ" W EUROPIE
W zeszłym tygodniu burmistrz Wadowic na swoim blogu ogłosił (pisaliśmy o tym tutaj: Burmistrz Wadowic: „Żyłem wśród terrorystów, nigdzie nie czułem się tak bezpiecznie), że jest gotów przyjąć uchodźców do Wadowic. Wygląda na to, że jednak nie żartował.
Teraz znalazł się w gronie europejskiej awangardy wśród takich włodarzy jak mer Paryża, czy burmistrz Madrytu.
Zadeklarowałem, że Wadowice przyjmą co najmniej jedną rodzinę z Syrii. Pokażmy, że słowo „Solidarność” coś jeszcze dla...
Posted by Burmistrz Klinowski on 21 września 2015
Swoją drogą z tą „wolą obywateli" do przyjęcia uchodźców „My, miasta Europy" chyba trochę przesadziły. Jeśli chodzi o małe Wadowice wcale nie bylibyśmy tego tacy pewni, bo tak naprawdę nikt mieszkańców o to tutaj nie pytał.
List napisany tydzień temu przez „My, miasta Europy" jakoś nie wywarł wrażenia na polskich władzach, nie wypominając innych europejskich przywódców. Rzeczypospolita w tej sprawie jest podzielona, by nie powiedzieć „przeorana".
Od kilku tygodni rząd nie jest w stanie wypracować jednolitego stanowiska w sprawie uchodźców, a tu masz małe Wadowice wychodzą przed szereg i jak widać mają bardzo sprecyzowaną politykę zagraniczną.
Czyli co... konia kują, a żaba podstawia nogę?
Dyskusja: