Andrzej Duda, wchodząc w czwartek (6.08) na salę obrad, został powitany owacją. Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska otworzyła obrady połączonych izb Sejmu i Senatu. Na początek rozległ się „Mazurek Dąbrowskiego". Następnie prezydent złożył przysięgę.
Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem
Przysięgę Andrzej Duda zakończył słowami: "Tak mi dopomóż Bóg".
Następnie prezydent stanął przed Zgromadzeniem Narodowym, by wygłosić swoje pierwsze orędzie.
Jestem niezwykłe wzruszony, dziękuję bardzo - rozpoczął swoje wystąpienie Andrzej Duda.
Dziękuję moim poprzednikom, prezydentom wybranym przez naród w wolnych wyborach. Szczególnie chciałbym podziękować temu prezydentowi, którego nie ma już wśród nas. Profesorowi Lechowi Kaczyńskiemu - powiedział Andrzej Duda.
Nowy prezydent odniósł się również do jednej ze swoich przedwyborczych.
Jestem człowiekiem niezłomnym i jestem człowiekiem wiary. Dotrzymam zobowiązań. Złożę projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny i dotyczącej kwoty wolnej od podatku - zapewnił.Chcę to mocno powiedzieć - ludzie marzą, żebyśmy odbudowali wspólnotę - podkreślił prezydent. - Kiedy jesteśmy wspólnotą, jesteśmy w stanie naprawić Polskę. Musimy wyciągnąć rękę do młodzieży, która emigrowała, bo nie widziała tutaj dla siebie szans. Wierzę w dobre współdziałanie z rządem, a także z Parlamentem Europejskim - dodał.
Później Andrzej Duda złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej oraz tablicą upamiętniającą posłów II RP, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Później, Andrzej Duda spotkał się z Konwentami Seniorów obu Izb a na koniec z odchodzącym prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Dyskusja: