Wadowicki PiS w ostatnim dniu kampanii wyborczej postanowił wesprzeć jeszcze swojego lidera i ruszył z ulotkami i materiałami wyborczymi na ulice. Na wadowickim targu spotkaliśmy rano starostę Bartosza Kalińskiego, radnego sejmiku Rafała Stuglika oraz Filipa Kaczyńskiego. Kupcom oraz klientom działacze lokalnego PiS rozdawali ulotki, namawiali do głosowania na Andrzeja Dudę na prezydenta Polski w niedzielnych wyborach.
Wzięliśmy urlopy w pracy, by móc wesprzeć dodatkowo naszego kandydata - mówił nam starosta.
Akcja wyborcza przebiegała spokojnie, ale po reakcji ludzi, którzy rozmawiali ze sztabowcami Dudy trudno wywnioskować, jak zakończy się choćby w Wadowicach niedzielne głosowanie.
Starosta Bartosz Kaliński wierzy tymczasem, że podobnie jak w pierwszej turze głosowanie w powiecie wadowicki zakończy się zwycięstwem jego kandydata.
Polska potrzebuje uczciwych i kompetentnych polityków, którzy znają potrzeby zwykłych ludzi dlatego zachęcam do oddania głosu w drugiej turze wyborów prezydenckich na Andrzeja Dudę. Do aktywności wyborczej szczególnie zachęcam młodych mieszkańców naszego powiatu. Nasz kraj potrzebuje dobrych zmian. Wierzę, że razem uda nam się ich dokonać - mówił nam Bartosz Kaliński.
Sympatyków drugiego kandydata Bronisława Komorowskiego w Wadowicach na ulicach nie spotkaliśmy. W ogóle kampania prezydencka w naszym mieście przed drugą turą przebiegała jakoś tak nijako, bez fajerwerków i bardziej widocznego zaangażowania obu sztabów.
{gallery}PiSKampania{/gallery}
Dyskusja: