To był prawdziwy szoł. Czerwony dywan, ludzie ze sztabu odświętnie ubrani i kilkaset osób, które zgromadził w niedzielę (3.05) wiec wyborczy Janusza Korwin-Mikkego w Wadowicach.
Nie da się ukryć - ten kandydat na prezydenta RP potrafi sprawić, że ludzie go chcą wysłuchać. Ba! Nawet włączają się aktywnie do rozmowy, tak bez "hejtu". Na wadowickim rynku zgromadzili się ludzie w każdym wieku, ale najliczniejszą grupą byli młodzi wyborcy.
A o czym mówił prezes ugrupowania o nazwie Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieje? Nie byłby sobą gdyby nie skrytykował zasad socjału jaki panuje w Unii Europejskiej, a także zasad podatkowych panujących w naszej gospodarce.
Nasza cywilizacja upada, wszystkie państwa są zadłużone na potęgę. Panuje kompletny upadek moralny, finansowy i gospodarczy - opowiadał Korwin-Mikke.
W około godzinnym wystąpieniu jakie zaproponował kandydat na prezydenta w Wadowicach dało się usłyszeć m.in. o niewolnictwie, przez które w Europie rodzi się mało dzieci, marihuanie, a także niepełnosprawnych. Kandydat ugrupowania KORWIN miał odpowiedź na każde z pytanie.
To była najdłuższa wizyta kandydatów na prezydenta w papieskim mieście, którą zakończono symbolicznie - kremówką w jednej z wadowickich cukierni.
}} Zobacz film ze spotkania z kandydatem (źródło: powiatlive.pl/Krzysztof Kopacz)
Przemówienie na rynku:
Odpowiedzi na pytania mieszkańców:
Dyskusja: