Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyn Ormanty wystąpił do Rady Powiatu o uchwałę w sprawie opinii na zmianę warunków pracy i płacy dla Mirosława Nowaka, kierownika referatu gospodarki komunalnej w Urzędzie Miasta. Nowak jest radnym powiatowym i każde zwolnienie go z pracy lub zmiana umowy o pracę wymaga zgody Rady Powiatu.

Dla radnego to taki quasi immunitet. Ustawodawca przewidział dla nich takie rozwiązanie, by nie ulegali naciskom swoich pracodawców, a także by nie można było swobodnie brać odwetu na nich po zmianach władzy. Rada Powiatu w Wadowicach 20 głosami radnych przy 2 wstrzymujących wydała Ormantemu negatywną opinię w sprawie Nowaka.

Co ciekawe radny nie musiał nawet o to specjalnie zabiegać. Nie od dziś wiadomo, że radni nie lubią takich decyzji. Niezależnie od barw politycznych chronią swoich kolegów w radzie, bo każdego z nich kiedyś może spotkać to samo. Tego burmistrz Kalwarii się nie spodziewał?

Tym samym Mirosław Nowak, który pełnił funkcję kierownika referatu gospodarki komunalnej, pracy nie straci. Co ciekawe, rozstrzygnięcie rady skomplikowało życie burmistrzowi, bo w międzyczasie dokonał on małej zmiany w swoim urzędzie.

Przesunął Nowaka do innych zadań, a referat gospodarki komunalnej przekształcił w referat gospodarki komunalnej i inwestycji czyniąc jego kierownikiem inną osobę. Pracodawca ma prawo przesunąć w samorządzie pracownika do innych zadań, ale tylko raz w roku na trzy miesiące. Gdy termin ten się skończy, Mirosław Nowak powinien powrócić na poprzednie stanowisko, czyli kierownika referatu, którego nota bene już nie ma.

Nowaka zwolnić z pracy się nie da, uchwała Rady Powiatu obowiązuje, więc wychodzi na to, że burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej przekombinował. Będzie mu teraz płacił za funkcję, której nie jest w stanie dla niego wykonywać z prostego powodu... bo to burmistrz zlikwidował referat.

Wszystko to można było wcześniej przewidzieć, ale najwidoczniej burmistrz Ormanty nie brał pewnych możliwych rozwiązań od uwagę. Teraz ta sprawa może mu się śnić po nocach, bo wyszło nieco śmiesznie. Mirosław Nowak będzie jedynym w Małopolsce kierownikiem referatu bez referatu.