STRYSZÓW - Miarka się przebrała i po zmianie przepisów urzędnicy inspektoratów ochrony środowiska otrzymali narzędzia do dyscyplinowania gmin w sprawie zaniechania walki ze smogiem. Kto się nie wykaże, zapłaci.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska sprawdza w małopolskich gminach, czy wykonywały one swoje obowiązki zapisane w Programie Ochrony Powietrza w latach 2013-2015. Ostatnio WIOŚ skontrolował Stryszów, Bukowno, Wieliczkę, Maków Podhalański, Zawoję i Zembrzyce .
Wszystkie te gminy, jak się okazało, kwalifikują się do ukarania - poinformowała Gazeta Krakowska.
Średnio w co drugiej kontrolowanej gminie wykazywane są nieprawidłowości. Chodzi o wymianę przestarzałych pieców na ekologiczne, termomodernizację budynków oraz dopłacanie mieszkańcom do tego typu inwestycji, a także skuteczne namawianie ich do wymiany starych urządzeń na nowsze.
Kara finansowa dla gminy może wynieść nawet do pół miliona złotych, ale to rzadko się zdarza.
Jak poinformował Ryszard Listwan, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, raczej pewne jest, że gminy zostaną ukarane.
Za pierwszym razem kwoty nie będą maksymalne, liczymy, że gminy wezmą się w końcu do roboty i dajemy im ostatnią szansę - powiedział Gazecie Krakowskiej Ryszard Listwan.
Od 2017 r. skontrolowano już kilkadziesiąt gmin i nałożono 750 tys. zł kar. Na liście trucicieli ukaranych były m.in. takie gminy z powiatu wadowickiego jak Tomice, Andrychów.
Kolejną gminą na celowniku WIOŚ jest Kalwaria Zebrzydowska.
Dyskusja: