WADOWICE - Poseł Norbert Kaczmarczyk odszedł z klubu Kukiz'15 i ma przejść do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Kaczmarczyk zapowiedział, że w jesiennych wyborach będzie startować z listy PiS w okręgu tarnowskim.
To niestety zła wiadomość dla ruchu Kukiz'15, którego liderem w naszym okręgu jest poseł Józef Brynkus.
Nie do końca dziś wiadomo, co dzieje się w środku tego ugrupowania i czy w ogóle jest ono przygotowane do wyborów. Poseł Brynkus w piątek na gorąco komentuje to, co dzieje się wokół Kukiz'15.
Przejście pojedynczych posłów z KUKIZ15 do PiSu to interes PiSu tylko w jednym elemencie: osłabiają Kukiz'15. Za to same kłopoty: taki poseł przyniesie tylko kilkanaście głosów - pod warunkiem, że ma dużą rodzinę, bo przyjaciół pewnie nie ma, no i stanowi zagrożenie na liście - PiS powinien naprawdę takie działania przemyśleć, bo siła lewactwa rośnie, a kradzież posłów pojedynczych z ugrupowania prawicowego nic mu nie daje - skomentował na Facebooku Józef Brynkus.
On sam wierzy, że Paweł Kukiz będzie w stanie zebrać ludzi i na jesień pójść w wyborach do Sejmu. Jak sugerował kilka dni temu, jego też kuszono przejściem do PiS-u.
Byłem pierwszym o którym mówiono, że zostanę skonsumowany przez PiS. Miałem z nimi pewien epizod, ale zostaję Kukiz'15 wierny do końca – mówił Brynkus w Polskim Radiu 24 w rozmowie z Adrianem Klarenbachem.
Dyskusja: