Krakowska kuria archidiecezjalna, ministerstwo kultury oraz samorządy Małopolski i gmina Wadowice to cztery podmioty, które tworzą Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II. Od ich zgodnej współpracy zależy spokojne funkcjonowanie placówki, którą odwiedzają dziesiątki tysięcy turystów i z których poniekąd też żyje miasto. Niestety od ponad pół roku ta współpraca nie układała się idealnie.

Powodem ostatnich napięć, była sprawa przedłużenia kadencji dotychczasowego dyrektora muzeum księdza Jacka Pietruszki.

W sierpniu zeszłego roku były burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski i jego przedstawicielka w Radzie Muzeum Zofia Siłkowska (pisaliśmy o tym TUTAJ) zablokowali propozycję Urzędu Marszałkowskiego, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego i ministerstwa kultury o przedłużeniu kadencji dla dotychczasowego dyrektora.

Kandydaturę księdza Pietruszki na to stanowisko wysunął arcybiskup Jędraszewski. Poprzednie władze Wadowic stały na stanowisku, że współpraca z muzeum szwankuje, a dyrektorem placówki powinna być osoba świecka.  Poprzedni burmistrz nie ukrywał, że chciał mieć większy wpływ na działalność placówki.

Sytuacja zmieniła się się po wyborach. Nowy burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, który sam jako starosta był w Radzie Programowej Muzeum, ma inne stanowisko.

Na wniosek Zarządu Województwa Małopolskiego wyraziłem zgodę na ponowne powołanie księdza Jacka Pietruszki na stanowisko dyrektora papieskiego muzeum. Pół roku temu decyzją mojego poprzednika Gmina Wadowice, jako jedyny z organów tworzących muzeum, postawiła weto, nie zgadzając się na reelekcję dotychczasowego dyrektora - poinformował na Facebooku Bartosz Kaliński.

Jak dodał, jego zdaniem poprzednie działania gminy spowodowały zachwianie funkcjonowaniem placówki, bo bez akceptacji gminy ksiądz Pietruszka nie mógł pozostać dyrektorem i tymczasowo został mianowany pełniącym obowiązki i wywołała niepotrzebny konflikt.

Niezrozumiała decyzja poprzedniego burmistrza została już przeze mnie wycofana i wierzę, że papieskie muzeum, pod opieką księdza Jacka, będzie się rozwijało tak jak do tej pory - przekazał burmistrz.

W kampanii wyborczej Kaliński zapowiadał zmianę polityki władz miasta z konfrontacyjnej na koncyliacyjną oraz zakończenie niepotrzebnych sporów, które źle służą gminie i powodują jej izolowanie wobec innych samorządów, instytucji i podmiotów zewnętrznych. Jednym z takich sporów miała być - jak to zdefiniował lokalny polityk - "kłótnia z krakowską kurią o muzeum papieskie".