Jak przekazał Jakub Jaglarz, przewodniczący SLD w Wadowicach, przedstawiciele partii złożyli kwiaty na Cmentarzu Narodów (Wojskowym) pod pomnikiem Armii Czerwonej.
Delegacja koła gminnego SLD złożyła wiązanki kwiatów i zapaliła znicze na Cmentarzu Narodów, oddając cześć bohaterom poległym 26 stycznia 1945 roku za wolność Wadowic - czytamy w komunikacie przekazanym przez Jakuba Jaglarza.
Pomnik autorstwa Franciszka Suknarowskiego znajduje się na tym cmentarzu od 1990 roku, został przeniesiony tutaj z wadowickiego rynku. O okolicznościach tzw. "wyzwolenia" już pisaliśmy na portalu Wadowice24.pl. O wydarzeniach 26 stycznia 1945 roku przeczytacie sobie tutaj:
"Za wyzwolenie Wadowice dziękowały wódką i chlebem".
Do podobnej uroczystości doszło również w Andrychowie. Tutaj politycy SLD z udziałem burmistrza Tomasza Żaka, byłych posłów SLD Stanisława Rydzonia i Janusza Ślesaka, złożyli kwiaty pod obeliskiem na Rynku oraz tablicą pamiątkową przy ulicy Legionów upamiętniająca spalenie synagogi.
Przypomnijmy, Ostatni żołnierze niemieccy opuścili Andrychów w sobotę, 27 stycznia 1945, a na ulice miasta od Zagórnika wkroczyło wojsko radzieckie. Z budynku magistratu zrzucono niemieckie flagi ze swastyką i wywieszono czerwone sztandary z sierpem i młotem. Nad wejściem do budynku dawnej „Ochronki" wywieszono transparent w języku rosyjskim, który witał wkraczających tu czerwonoarmistów. Nie było wśród nich biało-czerwonej flagi ani tym bardziej polskich żołnierzy.
Następnie (...) przez całą noc i cały dzień przewalały się przez Andrychów tłumy Armii Czerwonej ze sprzętem wojennym (...). Nie chciało się wprost wierzyć, że ci żołnierze – azjaci, dzikusy w podartych mundurach, często bez butów na nogach owiniętych szmatami, z karabinami zawieszonymi na sznurkach przez plecy, z workami na ramionach, zamiast plecaków, ci ludzie ścigali wyborową armię Trzeciej Rzeszy (...), zapisał po latach ks. Józef Sanak.
O tym, jak to wyglądało 74 lata temu pisał Artur Oboza. O wyzwoleniu Andrychowa spod niemieckiej okupacji przeczytacie tutaj: "Przewalały się przez Andrychów tłumy Armii Czerwonej".
Dyskusja: