Coś nie działa z tymi wadowickimi przetargami. W zeszłym roku miastu nie udało się wykonać ważnych inwestycji, ponieważ kosztorysy prac opiewały na znacznie niższe kwoty niż te, które potem proponowały firmy w przetargach. Podobnie jest teraz.
Przykład to ulica Sienkiewicza, której remont miał zostać wykonany do jesieni. Dwa przetargi nie przyniosły efektu. Miasto nie zdecydowało się na podpisanie umowy z żadną z firm, które zaproponowały swoje oferty.
Urzędnicy burmistrza Klinowskiego unieważnili przetargi i śmiało można przypuszczać, że w planowanym terminie nie uda się wykonać zaplanowanych prac.Liczono, że droga będzie gotowa przed wyborami samorządowymi.
Wadowice otrzymały na ten remont 1, 8 mln zł od starostwa (TUTAJ), bowiem ulica jest własnością powiatu. Ze swojego budżetu gmina miała dołożyć ponad 4 mln złotych. Ale i tak ta pula pieniędzy okazała się za mała, bo oferty firm opiewały na kwoty raz większe, czyli ponad 12 milionów złotych.
Gdy w marcu tego roku radni na sesji wyrażali swoje obawy w sprawie tej nowej inwestycji, a radny Szymon Ficek był nawet zdania, by pozostawić ją zrobienia powiatowi, wówczas burmistrz Klinowski przechwalał się, że ją wykona taniej niż starosta.
Powiat sam realizować tej drogi nie chce, więc oddaje nam projekt. Skoro więc mamy projekt, mamy pieniądze w budżecie, a powiat ma 25 procent kwoty na ten projekt w swoim budżecie nam te pieniądze przekaże, to możemy zrobić drogę za 75 procent wartości. Mogliśmy zrobić za 25 procent wartości, ale powiatowi się nie udało. Chcemy mieć drogę, stąd bierzemy to na siebie i robimy, my jesteśmy inwestorem - przechwalał się Mateusz Klinowski.
Miało być tak pięknie, a okazało się, że do inwestycji, by ją wykonać, trzeba dołożyć drugie tyle.
To już nie jest pierwszy raz w tej kadencji samorządu, że oferty firm znacznie przekraczają koszty zaplanowane przez urzędników burmistrza Klinowskiego. Przypomnijmy. Przebudowa Parku Miejskiego według wyliczeń urzędników miała kosztować ok. 5,5 mln zł, a tymczasem miasto wyda na nią blisko 10 mln zł. Budowa drogi do tak zwanych terenów inwestycyjnych za Maspeksem miała pierwotnie kosztować 3,9 mln zł, a tymczasem miasto zapłaci za nią 7,9 mln zł.
Dyskusja: