Marszałkowie Małopolski Jacek Krupa (PO), Wojciech Kozak (PSL) oraz wiceburmistrz Wadowic Ewa Całus chwalili się na początku lipca umową, którą podpisali na wprowadzenie od 1 września pilotażowego programu "Małopolska niania".
Jesteśmy jedną z 23 gmin, której przyznano środki na zatrudnienie 5 niań. Świadczenie na rzecz rodziny jest pionierskim, pilotażowym projektem mającym na celu umożliwienie Mieszkańcom i Mieszkankom naszej Gminy łączenie życia zawodowego z rodzinnym poprzez dofinansowanie opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. Wysokość świadczenia wyniesie 1500 zł miesięcznie, z czego ze środków gminy zostanie przeznaczone 500 zł - ogłosili włodarze Wadowic internetowej Urzędu Miasta w Wadowicach.
Wadowice otrzymały na ten program 50 tysięcy złotych, a ze swojego budżetu miały dołożyć 25 tys. zł. Co ciekawe zarówno marszałkowie, jak i Urząd Miasta w Wadowicach obiecywali, że program wystartuje od 1 września 2017 i potrwa do 30 czerwca 2018. W całej Małopolsce miało zostać zatrudnionych 92 nianie.
Zgodnie z założeniami projektu, realizacja programu ruszy we wrześniu 2017 roku i będzie trwać przez okres maksymalnie 10 miesięcy (do czerwca 2018 roku). Na realizację pilotażu z budżetu województwa przeznaczono pół miliona złotych, a kolejne 250 tys. zł dołożą gminy biorące w nim udział - czytamy na witrynie Urzędu Miasta w Wadowicach.
Co zostało z tych obietnic. Na razie nic.
Już wiadomo, że nianie w Wadowicach nie zostaną zatrudnione od 1 września. Burmistrz Mateusz Klinowski i jego zastępca Ewa Całus przez cały okres wakacyjny nie przeprowadzili naboru na nianie, nie uchwalono w Radzie Miejskiej też regulaminu programu i wzoru wniosków. Tymczasem to, co nie udało się w Wadowicach, udało się w innych gminach takich jak Krynica Zdrój, Alwernia, Oświęcim, niedawno procedurę zatrudnienia niań rozpoczęły Kęty.
Czy w związku z tym, skoro program nie jest realizowany, to miejscowy samorząd straci pieniądze z Małopolski?
Na szczęście jeszcze nie ma takiego zagrożenia, bo nadal istnieje możliwość wykonania umowy, którą podpisała Ewa Całus. Burmistrz Klinowski i jego urzędnicy muszą jednak wziąć się do roboty i przeprowadzić przez Radę Miejską uchwałę o regulaminie program, ogłosić nabór na zatrudnienie pięciu niań.
W Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie przyznają, że nie wszystkie gminy, w tym Wadowice, zdążyły z realizacją programu. Jak nas informują, 13 gmin z 23 rozpocznie realizację Małopolskiej Niani we wrześniu. Da "maruderów" znaleziono już rozwiązanie.
W przypadku gminy Wadowice zaplanowano, że w 2017 roku „Małopolską Nianię" będą realizować przez dwa miesiące, a pozostałe 8 miesięcy zrealizują w 2018 roku. Daje to w sumie 10 miesięcy, co jest zgodne z regulaminem projektu. Natomiast szczegółowe warunki ubiegania się o wsparcie oraz zasady kwalifikacji rodzin do projektu zostaną określone uchwałą rady gminy Wadowice - informuje Magdalena Pikulska z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
Oznaczałoby to, że w Wadowicach "małopolskie nianie" zostaną zatrudnione dopiero 1 listopada. Oczywiście to wszystko jednak jest nieco sprzeczne z samą ideą programu, który zakładał zatrudnienie opiekunek przez cały okres roku szkolnego, czyli czas kiedy taka pomoc może być najlepiej wykorzystana przez rodziny. Tym bardziej, że potwierdzały to badania wykonane przez urzędników.
Inicjatywa Województwa Małopolskiego miała być bowiem odpowiedzią na trudne położenie, w jakim znaleźli się rodzice najmłodszych dzieci w aż w 162 gminach województwa. To właśnie tam wg. najnowszego raportu Małopolskiego Obserwatorium Rozwoju Regionalnego istnieje problem z zapewnieniem opieki dzieciom do lat 3. W przypadku 23 gmin sytuacja jest wyjątkowo zła i dlatego to one - jako pierwsze - mogły przystąpić do pilotażu.
}} Zobacz Małopolska TV. Tak miało być:
Dyskusja: