We wtorek (29.03) po prawie pięciu latach trwania procesu Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok dotyczący tego, kto ma prawo do oznaczenia Tiger. Wyrok nie jest prawomocny.
Zakończył się trwający pięć lat proces, który dotyczył tego, kto ma prawo do używania oznaczenia Tiger po rozwiązaniu umowy, zawartej pomiędzy Dariuszem Tiger Michalczewskim i Spółką FoodCare. Na podstawie tej umowy Spółka FoodCare produkowała napój energetyczny TIGER na licencji Dariusza Tiger Michalczewskiego w latach 2003- 2010.
Jak informuje nas Emilia Hahn z Fundacji Dariusza Michalczewskiego „Równe Szanse", swoim wyrokiem Sąd jednoznacznie potwierdził, że prawo do oznaczenia Tiger dla napojów energetycznych ma wyłącznie Dariusz Tiger Michalczewski i tym samym Sąd podtrzymał w mocy wcześniejsze postanowienia zakazujące firmie FoodCare sprzedaży i reklamy napojów energetycznych z oznaczeniem Tiger.
Sąd w uzasadnieniu podkreślił, że działanie Spółki FoodCare było sprzeczne z dobrymi obyczajami, zwłaszcza z zasadą „pacta sunt servanda", która mówi, że „umów należy dotrzymywać". Sąd uznał, że Spółka Wiesława Włodarskiego nie zachowywała się lojalnie wobec swojego partnera, czyli Dariusza Tiger Michalczewskiego, a używanie oznaczenia TIGER przez FoodCare miało charakter zależny.
Sąd ocenił działania FoodCare wobec Dariusza Tiger Michalczewskiego jako wręcz „nieobyczajne" - dodaje Emilia Hahn.
Jak dodaje przedstawicielka fundacji, wyrok sądu w Krakowie jest bardzo istotny także w kontekście złożonego przez Dariusza Tigera Michalczewskiego kolejnego pozwu przeciwko spółce FoodCare o zapłatę odszkodowania w wysokości prawie 22 milionów zł za bezprawne korzystanie z oznaczenia Tiger po rozwiązaniu umowy licencyjnej.
Dlatego ta historia jest tak ważna dla naszego regionu?
Otóż na podstawie podpisanej w 2010 r. umowy z Fundacją "Równe Szanse" Spółki z Grupy Maspex posiadają wyłączną licencję na możliwość korzystania z pseudonimu sportowego TIGER i innych oznaczeń z tym pseudonimem związanych, a także do wykorzystywania wizerunku Dariusza "Tigera" Michalczewskiego w promocji produktów spożywczych.
Spółki z Grupy Maspex odpowiedzialne są za zapewnienie produkcji, dystrybucji i promocji produktu. Wyrok może być strategiczny dla firmy, która od dłuższego czasu sądzi się z FoofCare o tak zwany slogan wykorzystywany niegdyś przez FoodCare w reklamie.
}} Przeczytaj o walce o slogan TUTAJ
}} Przeczytaj więcej o walce o slogan TUTAJ
Maspex nie osiada jednak na laurach i właśnie pochwalił się kolejnym zakupem.
Grupa Maspex Wadowice sfinalizowała transakcję zakupu 100% udziałów w Spółce Rio Bucovina, wiodącego producenta wody na rynku rumuńskim. Maspex w Rumunii to znany producent produktów instant, soków, nektarów i napojów, makaronów oraz krakersów i precli. Jest to 18 przejęcie Grupy Maspex i 3 na rynku rumuńskim. Przejęcie obejmuje między innymi, zakup trzech zakładów produkcyjnych spółki Rio Bucovina (zlokalizowane w miastach Vatra Dornei, Timişoara i Giurgiu), a także marki wód mineralnych "Bucovina".
STANOWISKO FOODCARE SP. Z O.O. W ZWIĄZKU Z UZNANIEM POWÓDZTWA DARIUSZA MICHALCZEWSKIEGO DOTYCZĄCEGO WYKORZYSTANIA OZNACZENIA „TIGER"
W związku z uznaniem przez Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział IX Gospodarczy powództwa Dariusza Michalczewskiego o zakazanie wykorzystania słowa „Tiger", FoodCare Sp. z o.o. informuje, że po analizie uzasadnienia, na które obecnie Spółka czeka, najprawdopodobniej skorzysta z przysługującemu mu prawa do wniesienia apelacji.
W ocenie prawników FoodCare Sąd Okręgowy, wydając ten nieprawomocny wyrok, dokonał niewłaściwej interpretacji decyzji Urzędu Patentowego Rzeczpospolitej Polskiej w Warszawie z sierpnia 2015 roku, z której wynika pierwszeństwo dla wykorzystania znaków „Black Tiger" oraz „Wild Tiger" na rzecz FoodCare.
Ponadto Sąd Okręgowy uznał, że w momencie rozpoczęcia swojej współpracy z FoodCare w 2003 roku, Dariusz Michalczewski nie znajdował się w posiadaniu żadnego znaku renomowanego, czyli cechującego się dużą rozpoznawalnością wśród odbiorców1. Znak „Tiger" stał się szeroko znany dopiero po kampanii reklamowej napoju energetycznego FoodCare, rozpoczętej w 2004 roku.
Warto przy tym przypomnieć, że to właśnie FoodCare w 2003 roku stworzył markę napoju energetycznego „Tiger Energy Drink", która w ciągu następnych czterech lat stała się niekwestionowanym liderem branży. Nazwa napoju nie pochodziła od Dariusza Michalczewskiego, a sam bokser został zaangażowany do współpracy ze Spółką w zakresie reklamy napoju FoodCare ze względu na zbieżność jego przydomka sportowego (Tygrys – Tiger) z nazwą nowego produktu. Ten fakt potwierdzają bezsprzecznie zeznania świadków w kilku sprawach sądowych, w tym zeznania osób powiązanych ze stroną Dariusza Michalczewskiego.
W ocenie FoodCare należy wyraźnie rozgraniczyć sformułowania: pseudonim, przydomek, marka oraz znak towarowy. W momencie rozpoczynania współpracy z FoodCare Dariusz Michalczewski znany był w Polsce pod przydomkiem „Tygrys", nie „Tiger". Jego znak towarowy zarejestrowany w 1999 roku został w zakresie zupełnie niezwiązanym z napojami – tj. prowadzeniu imprez i zawodów sportowych i rozrywkowych, usług w zakresie organizowania i prowadzenia dyskotek, usług klubów nocnych, użytkowania i wynajmowania obiektów sportowych, doradztwa w zakresie sportu i rekreacji, nauczania i edukacji w zakresie sportu i rekreacji poprzez świadczenie usług instruktorskich i trenerskich, usług klubów sportowych, usług fizykoterapeutycznych, usług kąpielowych i masażu, usług salonów kosmetycznych. W świetle prawa brak rejestracji znaku w kategorii napojów, oznacza że znak w danej kategorii nie istnieje i nie ma ochrony. FoodCare zatrudnił Dariusza Michalczewskiego do promocji marki jako ambasadora i promotora tej marki.
FoodCare nigdy nie podpisał z Panem Michalczewskim umowy na użyczenie licencji do znaku chronionego w kategorii napojów bezalkoholowych. Nie mógł tego zrobić ponieważ Pan Michalczewski znaku w kategorii napojów nie posiadał i takiej licencji udzielić nie mógł. Takie pierwszeństwo w roku 2003, tj. roku podpisania umowy pomiędzy FoodCare (wówczas Gellwe) posiadała firma Kruger ze znakiem Tiger Vit. Znak ten został w 2008 roku odkupiony przez FoodCare od Krugera.
Po tej transakcji FoodCare zdecydował się na sprzedaż TIGER VIT Fundacji Dariusza Michalczewskiego (w tej samej kwocie, w której zakupił od firmy Kruger), ponieważ Dariusz Michalczewski w dżentelmeńskiej umowie z właścicielem FoodCare Wiesławem Włodarskim zobowiązał się, że po zakupie Fundacja Równe Szanse uzyskując prawa do znaku TIGER VIT (od FoodCare) udzieli licencji firmie FoodCare na wykorzystanie tego znaku. Po uzyskaniu od firmy FoodCare praw do znaku TIGER VIT mimo wcześniejszych zapewnień, Pan Dariusz Michalczewski wycofał się z umowy. Jeden ze świadków w prowadzonych obecnie postępowaniach sądowych potwierdza, że Pan Michalczewski przed wycofaniem się z umowy z FoodCare prowadził rozmowy z konkurencyjną firmą Maspex Wadowice, grając na zwłokę w celu przygotowania się do wprowadzenia na rynek napoju pod dotychczasową marką, ale z nowym producentem.
Dodać należy też, iż sąd apelacyjny orzekł, że znak „Tiger" jest zastrzeżony dla Dariusza Michalczewskiego wyłącznie dla „dóbr komplementarnych" do napojów (czyli dóbr najczęściej konsumowanych wspólnie, takich jak m.in. obsługa wydarzeń sportowych) i tym kierował się wydając swoje orzeczenie. W ocenie FoodCare bliskość związków pomiędzy poszczególnymi kategoriami produktów i usług jest bardzo subiektywna i nie powinna być podstawą do wydawania wyroków sądowych.
Słowo "Tiger" jest popularną nazwą używaną przez wiele różnych firm w Polsce oraz na świecie i stanowi element wielu znaków. "Tiger" występuje jako oznaczenie dla m.in. piwa, napoju dla dzieci, sieć sklepów oraz obuwia sportowego czy akumulatorów samochodowych. FoodCare pragnie też podkreślić, iż orzeczenie Sądu Okręgowego z 29 marca 2016 r. bazuje wyłącznie na ocenie działań FoodCare jako rzekomo sprzecznych z dobrymi obyczajami. Jednocześnie sąd uznał, że wszystkie działania FoodCare w zakresie, którego tyczy się niniejszy spór, były w pełni legalne.
FoodCare, który aktualnie produkuje napoje energetyczne pod marką „Black" oraz „N_Gine" i jest niekwestionowanym liderem rynku napojów energetycznych pod kątem wartościowym. Od 2012 roku twarzą produktu „Black" jest legendarny pięściarz Mike Tyson. Napój „Black" dystrybuowany jest także na 50 rynkach zagranicznych.
Aktualizacja, 31.03.2016
Dyskusja: