WADOWICE - Na najbliższą sesję Rady Miasta, która odbędzie się w przyszłym tygodniu, ma trafić propozycja rezolucji antysmogowej. Jej przejęcie przez Radę Miejską oznaczałoby przystąpienie do procedury wprowadzenia całkowitego zakazu spalania paliw stałych w piecach. Wówczas taka rezolucja trafia do Sejmiku Małopolski, który ma w swoich kompetencjach uchwalenie zakazu.
Propozycje przyjęcia uchwały antysmogowej dla miasta Wadowic zgłosił pięcioosobowy, opozycyjny klub radnych Wolne Wadowice byłego burmistrza Mateusza Klinowskiego. Intencją pomysłodawców ma być ograniczenie zanieczyszczenie powietrza w Wadowicach.
Okazuje się, że propozycja nie jest bez szans, bo rozwiązanie wprowadzenia zakazu nie dotyczy już całej gminy, czyli również okolicznych sołectw, jak chciano to zrobić w poprzedniej kadencji, ale tym razem tylko miasta.
Stąd też, jeśli władze klubu większościowego w radzie, czyli PiS, nie roztoczą parasola dyscypliny podczas głosowania, to może się okazać, że pomysł zyska zwolenników głównie wśród radnych z miasta.
Paradoksalnie więc, wprowadzenie takiego zakazu wymagałoby poniekąd współdziałania dwóch dotąd nastawionych do siebie wrogo obozów, ale być może warto to przemyśleć.
W projekcie uchwały czytamy, że wniosek do Sejmiku Małopolski dotyczy wprowadzenia...
"...na terenie miasta Wadowice zakazu używania paliw stałych w indywidualnych gospodarstwach domowych i instalacjach wykorzystywanych do działalność gospodarczej innej niż wytwarzanie i sprzedaż ciepła - dla instalacji nowych ze skutkiem natychmiastowych, dla istniejących okresem dostosowawczym (przejściowym) wynikającym z obecnie obowiązujących przepisów" [Cytat z propozycji uchwały].
Co to oznacza?
Przyjęcie na wniosek Rady Miejskiej przez Sejmik zakazu całkowitego spalania paliw stałych oznaczałoby, że nowe kotły instalowane w domach mogłyby być zasilanie jedynie gazem lub paliwem ciekłym. Jednocześnie w okresie przejściowym tam, gdzie istnieją piece na węgiel, czy kominki, właściciele zostaliby zobowiązani do wymiany tych instalacji np. na gazowe lub podłączenia się do miejskiej sieci ciepłowniczej.
Jak długi były to okres? Tego propozycja uchwały dokładnie nie precyzuje. Jednocześnie sieci ciepłownicze w mieście, którymi dysponuje Termowad, czy Spółdzielnia Mieszkaniowa byłyby wyłączone z zakazu.
Oprócz prywatnych domów zakaz dotyczyły również całej sfery produkcji i gastronomii. W przypadku Wadowic oznaczałoby to, że działające w mieście piekarnie, a jest ich trochę, musiałyby przejść na gaz lub olej. Podobnie w przypadku restauracji, gdzie dokonuje się wypieków np. pizzy.
Warto dodać, że zakaz nie obowiązywałby na terenie sołectw gminy Wadowice np. w Choczni, Kleczy Dolnej itd. itp.
Jak sądzicie, Wadowice powinny spróbować?
Dyskusja: