Rzeźba Zbója, popularnie zwanego „zbójem Jankiem", znajduje się w parku miejskim w Andrychowie od kilku miesięcy. Jej odsłonięcie nastąpiło podczas IV Biegu po Serce Zbója spod Złotej Górki we wrześniu ubiegłego roku. To było wydarzenie, które zgromadziło najważniejsze osoby w mieście.
Jednak coś, co miało być wizytówką parku, niestety źle zniosło zimę. Co tu kryć, Janek nie daje rady. Na drewnie lipowym, z którego zbój jest wykonany, pojawiły się szerokie szczeliny. Rzeźba pęka i może ulec rozpadowi na dwie części, a wówczas zbójowi nie będzie dane pilnowanie parku i może trafić do pieca. To byłaby duża strata i najgorszy scenariusz.
Janek nie pękaj! - napisał portal wandrychowie.pl
Może wymyśli coś sam autor. Przypomnijmy. Twórcą zbója jest Jan Zieliński. Artysta, pisarz, ekolog i miłośnik Andrychowa pracował bezinteresownie nad nią przez całe lato. Po osiem godzin dziennie.
Szkoda byłoby jego dzieła, tym bardziej, że zbój spodobał się mieszkańcom. Andrychowianie już się do niego przywykli, choć na początku różne mieli skojarzenia. Chodzi o... serce, które zbój trzyma w jednym ręku, a w drugim wór, na którym znajdują się tabliczki sponsorów wspierających potrzebujące pomocy dzieci w ramach charytatywnej akcji Biegu Po Serce Zbója Spod Złotej Górki.
{gallery}JanekZboj{/gallery}
Dyskusja: