W tym roku Kobitki zaszalały i na „babski wieczór" do Verony poleciały- pisze do nas pani Iwona z Koła Gospodyń Wiejskich w Jastrzębi.
Spotkanie w restauracji w Lanckoronie było czymś nowym, ale zaskoczyło uczestniczki bardzo pozytywnie.
Zabawie, śmiechom nie było końca, sala dudniła, a orkiestra imprezy super się z kobitkami zgrywała – dodaje pani Iwona.
Co było bardzo pozytywnym aspektem tego wieczoru? Panie z koła gospodyń nie ukrywają, że chodziło przede wszystkim o „wyrwanie się z domu" i „relaks".
Można się było oderwać od codziennych obowiązków, a przy okazji w jednym miejscu pobawić, rozmawiać i komentować oraz dobrze zjeść. Wszystko było ekstra, a uśmiechy i chęć pozostania dłużej mówią same za siebie- komentuje Iwona Kozik.
Panie z KGW już teraz myślą, co zrobią w przyszłym roku. Stawiają sobie coraz wyższą poprzeczkę.
Korzystając z okazji Panie z Koła Gospodyń z Jastrzębi chciały serdecznie podziękować wszystkim uczestniczkom, orkiestrze, gościom no i oczywiście Veronie ( właścicielowi i całej obsadzie gastronomicznej) za wspaniałą zabawę. A wszystkim marcowym Solenizantkom i całorocznym składamy najserdeczniejsze życzenie – pisze do nas Iwona Kozik.
( ZDJ.Kozik) Kobitki i Koło Gospodyń Wiejskich z Jastrzębi zaszalało i do Verony na Dzień Kobiet poleciało.A w Veronie to się działo..
Dyskusja: