Już od godz. 10.00 do 16.00 będziemy rejestrować potencjalnych dawców szpiku kostnego. Rejestrujemy osoby pełnoletnie, które nie ukończyły jeszcze 55 roku życia i są w ogólnie dobrym stanie zdrowia. Jeżeli chcieliby Państwo do nas dołączyć i DAĆ CHORYM SZANSĘ NA ŻYCIE, prosimy o zgłoszenie się do nas w najbliższą sobotę. W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości, będziemy do Państwa dyspozycji -mówi nam Przemysław Lisicki, jeden z organizatorów akcji dawców szpiku.
Pobranie szpiku kostnego odbywa się na dwa sposoby. Zazwyczaj jest to pobór komórek macierzystych z krwi obwodowej, rzadziej z talerza kości biodrowej. Pamiętajmy, że nie pobiera się komórek szpikowych z kręgosłupa.
Wadowiczanie nie raz już pokazali, że w obliczu tragedii potrafią działać wspólnie. Dni dawcy szpiku dedykowane Lilianie Fili oraz wszelkiego rodzaju inne akcje prowadzone na terenie naszego powiatu, jak chociażby Pomoc dla Adasia, potwierdzają, że potrafimy działać razem.
Prosimy o pomoc po raz kolejny, mając nadzieję, że i tym razem odpowiedzą Państwo na nasz apel – mówią nam organizatorzy.
Podczas akcji oprócz niesamowitych motocyklistów, nie zabraknie również dobrej muzyki, pokazów tanecznych oraz animacji dla dzieci.
W programie przewidziano m.in.: koncert Kwartetu Smyczkowego QARTE, pokaz ZUMBY Anna Sabuda Fitdance Wadowice, malowanie twarzy, kolorowe warkoczyki Beata Bodzioch Salon Fryzjerski Perfecte, pokazy baniek mydlanych Anna Gorowska Małe Smerfy, czy występ klauna.
Marek Książek ma 58 lat i wspaniałą rodzinę, żonę Marię, córki Weronikę, Dagmarę, Kasię oraz syna Radka i wnuczkę Hanię. Jak sam mówi, do czasu diagnozy wszystko w jego życiu było w porządku. O chorobie dowiedział się na przełomie marca i kwietnia tego roku. Ostra białaczka szpikowa postępuje w zawrotnym tempie. Jedyną szansą na odzyskanie pełnej sprawności jest przeszczep szpiku kostnego.
Pomóżcie mi oraz innym pacjentom poszukującym swojego bliźniaka genetycznego - zarejestrujcie się jako potencjalni dawcy szpiku w bazie Fundacji DKMS. Liczę na Was i z góry dziękuję za Waszą pomoc! - mówi Marek z Wadowic.
Dyskusja: