Ponad pół miliona turystów w zeszłym roku odwiedziło gminę Andrychów.
Marcin Putyra, kierownik wspomnianego wydziału, stwierdził że liczby potwierdzają fakt, że Andrychów stał się gminą turystyczną. Ja to policzono?
Turysta to taka osoba, która pozostaje tutaj przynajmniej na jedną noc – mówi Marcin Putyra. – Takie dane gromadzimy od dziesięciu lat. I tak w 2007 r. turystów korzystających z co najmniej jednego noclegu było w Andrychowie 23,7 tys., a w minionym już trzy razy tyle, 75,5 tys. We wszystkich hotelach i innych ośrodkach oferujących noclegi jest 967 miejsc. Tyle osób może tutaj równocześnie nocować. Powoli docieramy do ściany, bo po prostu zaczyna brakować hoteli, trzeba wybudować następne…
Oprócz turystów korzystających z noclegów są też tzw. „odwiedzający”, a to osoby, które były jednodniowymi gośćmi.
Tych zjechało do Andrychowa ponad pół miliona – to dane, które zebrali właściciele wszystkich hoteli i ośrodków wypoczynkowych oraz rozrywkowych.
W ten sposób z danych zbieranych od kilku lat wynika, że co roku przybywa w Andrychowie od 25 do 40 tys. gości.
Zdaniem urzędników to zasługa rosnącej oferty dotyczącej rekreacji, a tym takich ośrodków jak Park Miniatur, Warownia, Dinolandia, Ogrody Papieskie, Czarny Groń, Ośrodek Spa Kocierz, Park Hotel Łysoń, Stadnina Hucuł, Paintball Poligon i wielu innych miejsc.
Dyskusja: