Moi drodzy... miałem dzisiaj nagrać ten filmik, aczkolwiek znowu po prostu nie dałem rady. Walczę z kilkoma rzeczami... Mam nadzieję, że jutro się uda. Przepraszam - to były ostatnie słowa wypisane przez pochodzącego z Oświęcimia muzyka.
Jeszcze kilka dni wcześniej cieszył się, że zbiórka pieniędzy na jego leczenie za granicą trwa i już niewiele zostało na osiągniecie zamierzonego efektu. Rodzina i znajomi postanowili bowiem wesprzeć go w walce z okropnym przecinkiem jakim był nowotwór. Rozsyłali "wici" o takiej potrzebie po całym kraju. Wiadomość o zbiórce dotarła także do nas.
Niestety Mikołaj Jaskółka, znany jako MBrother odszedł 15 stycznia. Miał 36 lat. Zostawił żonę i 9-letniego syna.
Popularny w środowisku DJ-ów, a także w klubach muzyk, od dłuższego czasu walczył ze strasznym nowotworem, pierwotnym chłoniakiem śródpiersia z dużych komórek B.
Pierwsza linia leczenia (chemia R-CHOP) zakończyła się pomyślnie, jednak 1,5 miesiąca później nowotwór powrócił. Był już bardziej agresywny i nie odpowiadał na żąadne leczenie (aktualnie jest po czwartej linii leczenia). Szansą na wyleczenie były leki niedostępne w Polsce, to checkpint inhibitory, które Mikołaj mógł dostać w Niemczech lub USA.
Bliscy znajomi i środowisko DJów organizowali zrzutkę oraz aukcje. Więcej informacji można poznać na Facebooku Mikołaja TUTAJ.
POMOCY! MBrother chce żyć!Opublikowany przez ADAM DE GREAT na 25 grudnia 2017
O walce i przyjaciołach, ludziach dobrej woli opowiedział też dziennikarzom programu Obserwator z TVP1. Program opublikowany zostanie o 15:10.
DJ MikołajOpublikowany przez Obserwator na 19 grudnia 2017
Mikołaj tworzy nawet w czasie wyczerpującego pobytu w szpitalu:
Wesołych Świąt !Opublikowany przez MBrother Music na 23 grudnia 2017
Dyskusja: