Do 1 listopada jeszcze kilka dni, a już teraz pod cmentarzami, jak i w samych nekropoliach panuje wzmożony ruch. I choć księża w kościołach namawiają, by nie koncentrować się tej "materialnej" części dnia Wszystkich Świętych, to jednak wiele osób robi wszystko, by w tym dniu grób bliskiej osoby wyglądał imponująco.
Nagrobki są czyszczone, strojone w kwiaty i znicze. Za najpopularniejsze chryzantemy trzeba zapłacić od 8 zł ( Wadowice targ) do nawet 20zł. W Łękawicy na przykład, ceny chryzantem wydają się nieco droższe, ceny zaczynają się od 10 zł. Ceny tych kwiatów w marketach i na stoiskach "pod cmentarnych" niewiele się różnią.
Inaczej sprawa ma się w przypadku zniczy. Tutaj w dyskontach lampki są tańsze. Dużych rozmiarów znicz można kupić nawet za niecałe 17 zł. Natomiast podobny towar, na bazarze, kosztuje około 25 zł. Co ważne, ceny zniczy nie różnią się od tych sprzed roku. Skromną świeczkę można już kupić na 1 zł. Modne cały czas są znicze otwarte, z grubym knotem. Palącą się jedną dobę świeczkę w ceramicznym opakowaniu można kupić za 4 zł.
Trzeba tutaj wspomnieć o możliwości zakupu kwiatów i świec na stanowiskach cmentarnych. Dochód ze sprzedaży każdego roku przeznaczany jest na renowację zabytkowych nagrobków.
Mimo tradycji ozdabiania nagrobków pamiętajmy, że dwa pierwsze dni listopada skłaniają co roku do refleksji nad istotą ludzkiego życia. W Polsce powszechny zwyczaj odwiedzania cmentarzy i palenia zniczy na grobach nie ma obecnie związku z przynależnością wyznaniową i wykracza poza sferę przekonań religijnych. Zapalane świece, kwiaty to tylko symbole pamięci o zmarłych.
Uroczystości związane z kultem zmarłych łączą w sobie wielowiekową obrzędowość pogańską z tradycją dwóch starych świąt kościelnych - przypadającego 1 listopada dnia Wszystkich Świętych i następującego po nim Dnia Zadusznego. Polacy odwiedzają cmentarze wyjątkowo tłumnie.
{gallery}Chryzantemywadowice{/gallery}
Dyskusja: