Pytany przez nas ojciec chłopczyka pan Józef przyznaje, że jeszcze kilka tygodni temu nikt z jego rodziny nie przypuszczałby, że syn spotka się papieżem Franciszkiem. 5-letni Michał z Łączan dwa tygodnie temu trafił do Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu.
W chorobie nieoczekiwanie dla chłopca i jego najbliższych pojawiła się chwila, która daje im siłę. Tą chwilą było niezwykłe spotkanie papieża Franciszka z małymi pacjentami szpitala dziecięcego. W czasie ŚDM Michałek został wybrany do grupy dzieci, która witała papieża podczas jego pobytu w Prokocimiu.
Dla Michałka było to wielkie przeżycie - mówi nam pan Józef, ojciec chłopczyka.
Gdy papież Franciszek pojawił się w głównym holu, gdzie miały powitać go dzieci, chłopiec wypatrywał go i czekał aż Ojciec Święty do niego podejdzie. A gdy to się już stało, mały chłopiec przytulił gorąco papieża, co wywołało serdeczne zdziwienie u Ojca Świętego.
To była bardzo wzruszająca chwila - opowiada nam tata chłopca.
Przed małym Michałem jeszcze kolejne wyzwania i leczenie, ale być może chłopczyk nabierze sił. Ma wsparcie rodziców, którzy opiekują się nim przez cały czas pobytu w szpitalu. Wszyscy też trzymamy za niego kciuki...
Dyskusja: