To był na pewno jeden z kultowych programów Telewizji Polskiej w latach 80-tych. Na antenie "jedynki" emitowano wówczas m.in. program z cyklu "Zajechał wóz"Olgierda Wieczorka i Aleksandry Dendor.
W 1986 roku wóz zajechał właśnie do Wadowic. Nie możemy odnaleźć całego programu, ale jego fragmenty krążą po sieci od lat. Według założeń program miał na celu pokazanie polskich miast od tej najlepszej strony. Co więc zaproponowały Wadowice?
Krótki widok wjazdu do Wadowic, tak samo krótka relacja z Biegu Powsinogi. Na rynku tłumy, może ktoś się rozpozna? Do tego ujęcie uśmiechniętych wadowickich kominiarzy, którzy na pytanie reportera "co wam przynosi szczęście" chórem odpowiedzieli "ładne dziewczyny". Na filmiku widzimy też wypowiedzi uczestników imprez okolicznościowych organizowanych w mieście i parku miejskim.
Wątek "miłosny" jest też pokazany w innym ujęciu, na wadowickim rynku.
Kto już nie może, temu lubczyk pomoże - brzmi napis na jednym z ogłoszeń reklamowych.
Program nagrano jesienią 1986 r. Redaktorzy programu zapytali jedną z pań, która nabyła wspomniany lubczyk, po co jej ten zakup?
Po to, żeby być kochaną, ja mam z tym wielkie problemy, więc kupiłam sobie pięć buteleczek - powiedziała w programie mieszkanka Wadowic.
W czasie nagrania na rynku prezentowały się też wadowickie przedsiębiorstwa, m.in.: ZEO „Bumar – Łabędy" czy ZPC „Skawa" oraz zespoły folklorystyczne. Program był jednym z bardziej znaczących wydarzeń w historii kapeli „Wadowickie chłopaki" – zespół Adama Deca przygotował oprawę muzyczną i dzięki telewizji mógł zaprezentować się szerszej, nie tylko wadowickiej publiczności. Podczas programu 14-letni wówczas Paweł Jarosz przy akompaniamencie akordeonu Adama Deca zaprezentował piosenkę „Moje miasto Wadowice", będącą owocem ich wspólnej pracy.
Zapowiedź programu kończy się krótkim widokiem na wjazd do Wadowic od strony Krakowa i bazylikę. Całość w kolorze, co w tamtych czasach, mimo wszystko, było jeszcze rzadkością. Informacja o Wadowicach zaczyna się w minucie 2:17. Polecamy!
Dyskusja: