Omawiane od wielu dni w Polsce dokumenty wyciągnięte z "szafy Kiszczaka" dotyczą nie tylko przeszłości prezydenta Lecha Wałęsy, ale zawierają mnóstwo drobniejszych wiadomości na temat samej biografii generała Czesława Kiszczaka.
Na jednej z kart osobistych notatek pojawia się wątek wadowicki. Okazuje się, że Czesław Kiszczak miał za młodu szansę ukończenia słynnego Gimnazjum im. Marcina Wadowity w Wadowicach. Co ciekawe, w wieku 13 lat zapisał się na naukę i zdał egzamin w tej szkole. Działo się to tej samej wiosny, w której gimnazjum opuszczał Karol Wojtyła, czyli papież Jan Paweł II, w roku 1938.
W dokumentach, które znaleziono jest konspekt przygotowywanej dla niego biografii, a w nim opowieść generała, jak to było z tą szkołą w Wadowicach - opowiada nam Michał Siwiec - Cielebon, historyk lokalny, który przeglądał dokumenty w IPN.
Co konkretnie zanotował Czesław Kiszczak?
Skończyłem sześć klas szkoły podstawowej w 1938 roku i zdałem egzaminy do gimnazjum w Wadowicach. Do tego samego, do którego chodził Karol Wojtyła. Zdałem egzaminy zostałem przyjęty, ale czesne było bardzo wysokie 40-50 zł. Miesięcznie to była duża suma. Rodziców nie było na to stać. Musiałem zrezygnować i poszedłem do siódmej kasy żeby skończyć szkołę podstawową. Po skończeniu siódmej klasy zapisałem do gimnazjum w Kętach. Zdałem egzamin i zostałem przyjęty. Tam było o połowę taniej. Tylko 20 zł - napisał w swoich notatkach Czesław Kiszczak.
Zapiski przygotował dla Zygmunta Boniarka, który miał przygotować jego biografię p.t. Książka o Czesławie.
Janina Turek dyrektor LO im. Marcina Wadowity, pytana przez nas, czy w szkole zachowały się jakieś dokumenty z tamtych czasów, które potwierdzałyby wersję Kiszczaka, mówi nam, weryfikacja tych faktów należy do historyków.
Ja nie znam takich dokumentów. Może jest jakiś spis osób przyjętych w 1938 roku do szkoły, ale to wymaga weryfikacji. Dla mnie osobiście to nowa informacja - mówi nam Janina Turek.
Dodajmy, że nawet gdyby Czesław Kiszczak podjął naukę w gimnazjum w Wadowicach, to nie skończyłby jej, ponieważ we wrześniu 1939 roku wybuchła wojna, a działalność polskich szkół została zawieszona.
Dopiero po wojnie mógłby na nowo podjąć nauczanie, ale wówczas Kiszczak był już 20-letnim aparatczykiem PPR i marzył o karierze w sowieckich służbach. Po wojnie ukończy sześciomiesięczny kurs KGB w Moskwie i skrócony kurs szkoły podchorążych i aktywu PPR.
Czesław Kiszczak urodził się w 1925 roku Roczynach koło Andrychowa jako syn Jana i Rozalii. Jego ojciec był hutnikiem i w połowie lat 30. stracił pracę za działalność komunistyczną.
Podczas wojny, w czerwcu 1941 Czesław Kiszczak znalazł się na robotach przymusowych we Wrocławiu. Wczesną wiosną 1943 skierowano go na wschód do prowizorycznego obozu na Pustyni Błędowskiej. Stamtąd skierowano go do pracy w kopalni w Miechowicach. Uciekł z kopalni w rodzinne strony. Ponieważ rodzice byli w obozie, przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa, do Krakowa. Ujęty w łapance, został wysłany do Wiednia, do pracy na kolei. Tam zetknął się z komunistami austriackimi, po wkroczeniu do miasta Armii Czerwonej był organizatorem milicji ludowej.
W maju 1945 wrócił do Roczyn i zapisał się do PPR. W 1945 ukończył w Łodzi Centralną Szkołę Partyjną PPR. Skierowany został do wojska od razu jako oficer, lecz stamtąd usunięto go z pracy partyjnej ze względu na zbyt młody wiek i brak doświadczenia. Został skierowany przez PPR do działającego w strefie kontrwywiadu wojskowego Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego. W latach 1946–1947 jako pracownik Polskiej Misji Wojskowej w Londynie zajmował się rozpracowywaniem środowiska żołnierzy Władysława Andersa. W tym też czasie urywa się jego związek z rodzinną miejscowością w Roczynach, którą coraz rzadziej odwiedza. Czesław Kiszczak zmarł 5 listopada 2015 roku.
Dyskusja: