W ostatnich dniach w Mini ZOO „Kucyk" w Inwałdzie pojawiły się kolejne, niezwykłe zwierzęta. Co ciekawe, nie przyjechały tutaj z daleka.

To mangalice, czyli węgierskie świnie pastwiskowe, które wyglądają jak połączenie barana ze świnią. Zwierzęta już cieszą się zainteresowaniem wśród odwiedzających, szczególnie dzieci.

Mangalica to taka rasa węgierskiej świni domowej, hodowanej od XIX wieku w różnych odmianach. Od 1974 roku rasa ta jest pod ochroną.

Po wyzwoleniu Węgier spod tureckiego panowania w końcu XVII w. na odbitych terenach pozostało wyjątkowo mało świń, ponieważ Turcy jako muzułmanie z powodów religijnych ich nie jadali. Hodowla świń jednak się odrodziła w postaci skrzyżowania różnych ras pozostałych na terenach bałkańskich.

Mangalica powstała ze skrzyżowania powszechnych wcześniej ras świń bakonyi i szalontai oraz dzika. Swoje rozpowszechnienie zawdzięcza temu, że była niewymagająca, zdatna do całorocznego chowu na pastwisku i zachowała szereg cech dzika. Jej popularność wśród ludności rosła ze względu ilość dostarczanego tłuszczu.

Mangalice można oglądać w Mini ZOO Kucyk w Inwałdzie w godzinach otwarcia, od poniedziałku do piątku w godz. 10 – 16 oraz w soboty, niedzielę i święta w godz. od 10 do 16.