ZAWOJA - Olaf Malik to 2,5 letni chłopiec, który zamiast jak jego rówieśnicy wyczekiwać pojawienia się Świętego Mikołaja, walczy o życie.
Mó syn ma 2.5 roku do tej pory choroba nie dawała żadnego znaku istnienia. Olafek rozwijał się prawidłowo na co dzień radosny i uśmiechnięty chłopiec. Jednak 17 października 2019 roku godzinach porannych Olafek zemdlał. Pojechaliśmy do szpitala gdzie wykonano mu badania krwi i moczu. Te badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości - opowiada mama chłopca.
Tego samego dnia późnym wieczorem wykonano mu USG jamy brzusznej, w którym jak się później okazało znajduje się guz o wielkości 10 cm.
21 października 2019 roku przetransportowano nas do uniwersyteckiego szpitala dziecięcego w Krakowie na oddział Onkologii. Tam stan Olafka drastycznie się zmienił był w bardzo złym stanie a kolejne dni były coraz to gorsze. Opadł z sił przestał jeść, mówić, chodzić. 25 października 2019 roku wykonano zabieg biopsji i tu pojawiła się niepewność, strach, lęk, obawa o życie naszego kochanego synka. Kolejne badania, które były wykonywane przynosiły nam złe wieści. Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia rak złośliwy u nazwie neuroblastoma. Olafek tak opadł z sił, że potrzebne było do żywienie dożylne oraz przez sondę. Z jego pięknych blond loków pozostało tylko wspomnienie. Stracił wszystkie włosy, a z jego twarzy znikł również uśmiech - dodaje mama Olafa.
Na obecną chwilę chłopiec przyjął 4 cykle chemii, która obniża jego odporność. Przebywa w izolatce, gdzie nie ma kontaktu z otoczeniem, a osoba, która z nim przebywa musi mieć maskę i fartuch ochronny. Przed Olafkiem jeszcze długa i kosztowna droga. Czekają go jeszcze 4 cykle chemii po czym nastąpi wycięcie guza.
Pobranie komórek macierzystych i kolejna ostateczna najgorsza chemia, która będzie zakończeniem leczenia które nie jest refundowany przez NFZ.
Lekarze dali nam bardzo krótki czas aby uzbierać kolosalną kwotę, której nie jesteśmy w stanie sami uzbierać - 905 tysięcy to kwota na którą lekarze wycenili życie naszego dziecka. Dalsze leczenie będzie polegać na leczeniu przeciw ciałami. Termin mamy do końca lutego - informuje mama chłopca.
Na portalu "siepomaga" utworzono specjalne konto dla Olafa: TUTAJ. Każdy może pomóc!
Dyskusja: