Koźlarze czerwone, kozaki, podgrzybki, prawdziwki, pełno ich teraz w lasach, a czasami nawet w najmniej podejrzewanych miejscach. Ludzie znajdują grzyby nawet w swoich ogródkach, najczęściej pod brzózkami.
Według doniesień grzybiarzy z całej Polski, to właśnie południowe tereny kraju obfitują teraz w największą ilość tych pysznych leśnych darów.
Choć w prognozie występowania grzybów wygrywa Podkarpacie, to od kilkunastu dni otrzymujemy regularne informacje o zbiorach w powiecie wadowickim.
Grzyby pojawiają się w lasach wokół Leskowca ( Ponikiew, Jaszczurowa, Koziniec, Mucharz) a także w Tomicach. Grzybiarze informują też o zbiorach w Skawinkach i Ryczowie.
Choć fani zbierania grzybów rzadko kiedy zdradzają swoje ulubione miejsca, początek sezonu powinien być obfity nawet dla najmniej wytrawnych grzybiarzy. I jak pokazują prognozy pogody, fungi będą miały bardzo dobre warunki wzrostu. Warto więc wejść do lasu na spacer z większym koszykiem.
Grzyby rosną cały rok przy odpowiednich warunkach, ale to właśnie teraz możemy wyszukać najbardziej dorodne okazy. A przed grzybiarzami jesień, czyli sezon na borowika szlachetnego, borowika sosnowego, różne odmiany gąsek, rydzów, koźlarzy (czerwony oraz babki), podgrzybki brunatne i różne gatunki pieczarek oraz maślaków. Trzeba uważać na muchomory (plamisty i czerwony), lejkówkę odbieloną i ołowianą oraz krowiaka podwiniętego.
Dyskusja: