MUCHARZ - Na zdjęciach satelitarnych, które opublikował w środę (29.05) fanpage "Polska z Sentinela", wyraźnie widać, że przy okazji ostatnich intensywnych opadów do zbiornika przy tamie w Świnnej Porębie wlała się spora ilość "brudnej" wody.
Rzeka Skawa, która zasila Jezioro Mucharskie, to górski ciek. Wezbrane wody zabierają ze sobą wszystko co popadnie i zatrzymują się przy najbliższej możliwej przeszkodzie.
Czy sztuczny zbiornik w Mucharzu czeka ten sam los co Jezioro Żywieckie czy Międzybrodzkie, gdzie poziom dna ciągle się podnosi? Niestety jest to bardzo prawdopodobne.
Ciekawostka. Od chwili oddania zbiornika Tresna ( Jezioro Żywieckie) do eksploatacji w 1967 roku, jego objętość zmniejszyła się o 6,8 milionów metrów sześciennych w stosunku do pierwotnej objętości wynoszącej 98,8 milionów metrów sześciennych. Aby zbiornik nadal spełniał swoją przeciwpowodziową rolę trzeba wybrać około 3 mln metrów sześciennych osadów z dna.
Niestety raport środowiskowy, który przygotowano na zlecenie Urzędu Miasta w Żywcu wskazał na bardzo negatywne dla środowiska skutki odmulania. Chodzi przede wszystkim o naturalne środowiska lęgowe ptactwa oraz chronione rośliny. Twórcy raportu szukają jednak rozwiązań aby "bezboleśnie" dla środowiska podjąć działania przywracające przeciwpowodziowe walory zbiornika w Żywcu.
Dyskusja: