Powiedzenia "ludowe" mają coś w sobie. Co roku potwierdza się co najmniej jedno z nich, a mianowicie pogodowe "w marcu jak w garncu". Bieżący tydzień będzie bardzo dobrym przykładem.
Poniedziałek (4.03) przywitał nas wiosną, na południowym - zachodzie kraju było nawet 17 stopni Celsjusza. W Wadowicach spokojnie można było rzucić zimową kurtkę w kąt.
Niestety północ i zachód kraju zmagał się z wichurami i wystąpiły nawet pierwsze wiosenne burze.
Silne porywy wiatru będą nam towarzyszyć przynajmniej do końca tygodnia. W górach może wiać nawet do 100 km/h.
Od wtorku (5.03) krótkie ochłodzenie, a w czwartek (7.03), prawie lato. Nad Polskę znowu napłynie ciepłe powietrze i prognozuje się nawet 17 stopni Celsjusza. Następne dni znowu przyniosą ochłodzenie.
Co ciekawe, niektóre modele pogodowe wskazują możliwość wystąpienia burz na południu kraju we wtorek (5.03).
Prognozy długoterminowe przewidują utrzymanie się takich wahań temperatur co najmniej do 16 marca. To wówczas mogą wrócić przymrozki i zima znowu da o sobie znać.
Dyskusja: