Park rozrywki Energylandia w Zatorze zakończył właśnie prace nad nową ekstremalną atrakcją. Kilka tygodni wcześniej uruchomiono rollercoaster Energuś. Premierę drugiej kolejki górskiej Dragon zaplanowano na czwartek (4.06).
Nowa atrakcja jest kolejką odwróconą. Skład wagoników znajduje się pod szynami, pasażerowie nie mają pod sobą podwozia, a ich nogi zwisają w przestrzeni, co w znacznym stopniu potęguje odczucia w czasie jazdy. Dragon to jazda na długości 453 metrów, najwyższy punkt kolejki znajduje się na wysokości 20 metrów, co odpowiada siódmemu piętru w wieżowcu. Kolejka osiąga prędkość 75 km/h i przeciążenia dochodzące o 3,5 g.
Tor jazdy poprowadzono blisko różnych przeszkód, przez budynki i tunele. To wszystko gwarantuje dużą dawkę adrenaliny. Czas trwania przejazdu wynosi około jednej minuty z kolejki mogą korzystać również dzieci pod opieką dorosłych.
To już druga kolejka uruchomiona w tym roku w Zatorze. Pierwsza była konstrukcja nazwana Energuś, będą jednak kolejne premiery. Na swoją kolej czeka najbardziej ekstremalny roallercoaster „Mayan". Na tej kolejce zaplanowana prędkość wagoników wyniesie 80 km/h, a przeciążenia dochodzić będą do prawie 5g, co odpowiada przeciążeniom, do jakich dochodzi podczas lotu myśliwcem F16. Wysokość tej kolejki ma wynosić 33 metry i będzie to jeden z najwyższych rollercoasterów w Europie.
Park Energylandia w Zatorze to duży obiekt rozrywkowy położony na 26 hektarach. Został uruchomiony latem zeszłego roku i obecnie oferuje 57 atrakcji podzielonych na różne strefy, w których zarówno małe dzieci, młodzież i dorośli znajdą coś dla siebie. Park posiada dodatkowo cztery sceny widowiskowe i nowoczesną strefę koncertową, na której organizowane są imprezy muzyczne. Na terenie parku działa 12 punktów gastronomicznych, w tym jedna duża restauracja i wiele sklepów z pamiątkami.
{gallery}EnergyDragon{/gallery}
Dyskusja: