Z WIZYTĄ U SZERMIERZY
W czwartkowe popołudnie udaliśmy się z wizytą na trening szermierzy z klubu Grass-Hopper Kalwaria. Celem było oczywiście wręczenie nagrody dla 7 – letniej szermierki Alicji Goczał, która zwyciężyła w plebiscycie portalu Wadowice24.pl na Sportowca Roku 2014 w powiecie wadowickim.
Po wizycie w klubie jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy bowiem, jak od kuchni wygląda życie szermierzy z Kalwarii Zebrzydowskiej. Co ciekawe, pomimo że dookoła stoi sporo nowoczesnych hal sportowych, treningi prowadzone są na małej i kameralnej sali w Ochotniczej Straży Pożarnej. Dlaczego właśnie tam?
Mamy tutaj wszystko, czego nam potrzeba. Przede wszystkim mamy ciszę, spokój i możemy sobie tutaj siedzieć i trenować, ile tylko chcemy. A to niezwykle istotne, bo gdybyśmy trenowali w którejś z hal sportowych, bylibyśmy uzależnieni od szkoły i innych klubów, z którymi przecież trzeba się dzielić – mówi nam trener kalwaryjskich szermierzy Eugeniusz Olesiak.
TRENER LEGENDA
Pan Eugeniusz to szkoleniowiec z ponad 30 – letnim doświadczeniem, jeden z najlepszych trenerów szermierki w Polsce. Pracował m.in. we włoskim klubie Eduarda Mangiarotti w Mediolanie, a także w Krakowskim Klubie Szermierzy, gdzie wychował wielu medalistów Mistrzostw Polski, Europy, czy Świata, a nawet medalistów olimpijskich. Pod okiem Olesiaka szkolił się m.in. jeden z drużyny srebrnych medalistów olimpijskich z Pekinu Radosław Zawrotniak.
Nie przypisuję sobie zasług w sukcesach Radka, bo trenowałem go tylko przez 4 lata – odpowiada skromnie trener.
Ilu takich „Zawrotniaków" wychowa Eugeniusz Olesiak w Kalwarii?
Kiedy prezes klubu Bogdan Biela zakładał klub i zaproponował mi współpracę, musieliśmy zdecydować, że albo robimy wyniki sportowe, albo się bawimy. Prezes bez wahania odrzekł, że interesują go wyniki. Odpowiedziałem mu wtedy, że musimy w takim razie ciężko pracować. I zabraliśmy się do roboty – wspomina szkoleniowiec.
RODZINNA ATMOSFERA: KTO WYGRA, PIECZE CIASTO
Póki co, szermierze z Grass-Hopper rywalizują w młodzieżowych grupach wiekowych i z każdych zawodów, czy to rangi wojewódzkiej, ogólnopolskiej, czy nawet międzynarodowej, przywożą mnóstwo medali. W sumie, w ciągu czterech lat funkcjonowania klubu zawodnicy kalwaryjskiego klubu zdobyli aż 121 medali.
Kilka z nich należy do naszej plebiscytowej triumfatorki Alicji, która w 2014 roku została najmłodszą mistrzynią Polski w historii polskiej szermierki. Jak rozpoczęła swoją przygodę z szermierką?
Alicja początkowo chodziła do szkoły baletu. Nie miała jednak zbyt wielkiego daru do tańca. Ciągnęło ją jednak do sportu. Zastanawialiśmy się czy zapisać ją na karate, czy może na szermierkę. Zdecydowaliśmy się z żoną na szermierkę i to był dobry wybór – mówi nam ojciec Alicji, Dariusz Goczał.
Ojciec Alicji wyznaje, że jego córka pomimo młodego wieku, nie ma taryfy ulgowej u trenera Olesiaka. Trenuje tak samo, jak starsze dzieci. Dwa razy w roku z całą drużyną wyjeżdża także na obozy. Jak podkreśla trener Olesiak, najważniejsze predyspozycje, jakie powinien posiadać przyszły mistrz szermierki, to taktyka, precyzja, a przede wszystkim inteligencja i ciężka praca. Ale to nie wszystko, gdyż dużą rolę w sukcesach zawodników odgrywają także rodzice.
W klubie przyjął się zwyczaj, że kto osiągnie jakiś sukces na zawodach, przynosi na najbliższy trening ciasto, upieczone oczywiście przez rodziców. To sprawia, że dzieciaki z jeszcze większą ochotą przychodzą na zajęcia - zdradza nam ojciec Alicji.
Co więcej, szermierkę trenują także sami rodzice, od czasu do czasu rywalizując nawet w amatorskich zawodach. Na treningach panuje zatem prawdziwie rodzinna atmosfera. I właśnie tak wychowuje się przyszłych olimpijczyków...
GLORIA I FAUSTYNA Z NAGRODĄ POCIESZENIA
Przypomnijmy jeszcze raz, że 7 – letnia Alicja Goczał została triumfatorką historycznego plebiscytu na Sportowca Roku 2014 w powiecie wadowickim. Za zwycięstwo otrzymała nagrodę, którą był najnowszy Samsung Galaxy Tab. 4, a ponadto okolicznościową szklaną tablicę, grę planszową oraz karnet na ściankę wspinaczkową w Andrychowie, ufundowany przez jednego z naszych sponsorów, klub Speed Rock Wadowice.
Dla zdobywczyń drugiego i trzeciego miejsca, czyli dla Glorii Zacharskiej oraz Faustyny Wołek także przygotowaliśmy nagrody, w postaci wejściówek na ściankę oraz karnetów na siłownię, ufundowane przez Klub Gryf w Wadowicach.
{gallery}AlaGoczal{/gallery}
Dyskusja: